Woda utleniona. Czy rzeczywiście pomoże przy rozjaśnianiu włosów?

Woda utleniona od zawsze ceniona jest jako środek przeznaczony do odkażania ran. Wiele osób zna ją także jako domowy sposób na radykalną zmianę koloru włosów. Niestety nawet duża ostrożność może nie wystarczyć przy rozjaśnieniu pasm – woda utleniona po prostu powoduje ich wysuszenie, a także łamliwość.

Woda utleniona jako produkt do domowego rozjaśniania włosów jest powszechnie znany już od wielu, wielu lat. Z jej pomocą można całkiem nieźle rozjaśnić pasma, ale dla najlepszego efektu należy powtarzać czynność co kilka dni. Domowy zabieg z wodą utlenioną niekorzystnie wpływa na kondycję włosów, ponieważ może w krótkim czasie spowodować ich przesuszenie, rozdwajanie, a nawet łamanie.

1. W proporcjach 1:1 wymieszaj 3% wodę utlenioną ze zwykłą przegotowaną, ale letnią wodą.
2. Przelej mieszankę do butelki z atomizerem.
3. Wykonaj próbę uczuleniową nad karkiem – jeśli po dobie nie pojawią się zmiany, możesz rozpylić na całe włosy rozcieńczoną wodę utlenioną.
4. Kolejnego dnia powtórz czynność przy pomocy świeżego płynu, ale tym razem spryskaj wilgotne włosy.
5. Na koniec rozczesz pasma i po 20 minutach umyj dokładnie głowę.

W każdym profesjonalnym salonie fryzjerskim znajdziesz wiele różnych stężeń wody utlenionej (3,6,9 i 12%). Jednak w połączeniu ze specjalnymi preparatami z amoniakiem, nie działa tak silnie, jak może się wydawać. Jeśli chcesz wykonać rozjaśnianie w domu lepiej stosuj 3% albo 6% wodę utlenioną, dzięki czemu rozjaśnisz włosy o 2 tony. Przy większym stężeniu możesz jedynie zniszczyć pasma. Dla bezpieczeństwa nie powtarzaj zabiegu zbyt często, aby potem nie borykać się z długotrwałą regeneracją włosów.