Wojciech Cejrowski zrugał przed laty młodą dziennikarkę. Dziś są przyjaciółmi
Znany dziś podróżnik, autor książek i publicysta, pierwsze kroki stawiał w "Radiu Kolor". To tam poznał młodą i ambitną dziennikarkę, z którą popadł w konflikt. Sprawa otarła się o kierownictwo, ale ostatecznie skończyła się dobrze dla obydwu stron. Cejrowski nie zdawał sobie sprawy, z kim zadziera i że wiek nie definiuje charakteru człowieka.
To musiało zaboleć pewnego siebie podróżnika Wojciecha Cejrowskiego, kiedy przed laty chcąc pokazać wyższość nad młodą i początkującą dziennikarką, spotkał się ze zdecydowaną reakcją.
Agnieszka Gozdyra nie dała sobie w "kaszę dmuchać"
Wojciech Cejrowski to "kolorowy ptak" polskiej telewizji. Jest jednym z najbardziej znanych i kontrowersyjnych podróżników w Polsce. Swoją karierę zaczynał jako dziennikarz radiowy. Pierwsze kroki stawiał w "Radiu Kolor" i to właśnie tam poznał młodą dziennikarkę, Agnieszkę Gozdyrę, obecnie znaną widzom Polsatu. Gozdyra opowiedziała, jak doszło do jej pierwszego spotkania z Cejrowskim. Nie obyło się bez awantury.
Prezenterka podzieliła się niedawno swoją historią w programie "Studio IPLA", którą przypomniał portal "Pomponik".
- Istniał taki pokój, co się nazywał przegrywalnia, teraz pewnie byłaby to bardziej montażownia. I tam trzeba się było zapisywać w kolejce, taki grafik, taka była kartka, która wisiała na drzwiach, tam sobie rezerwowaliśmy kto, kiedy i o której godzinie wgrywa swoje materiały, żeby potem można było je montować na stołach montażowych. (...) W moim przypadku ta sytuacja się przedłużyła trochę ponad miarę. Wojtek Cejrowski wparował, zgodnie z rozkładem jazdy do przegrywalni i wielkim głosem zaczął krzyczeć, że teraz on, a ja wychodzę – opowiedziała dziennikarka.
Dodała, że choć była młoda i zaczynała pracę, nie wyróżniała się pokorą, nie obchodziło jej również to, że ma do czynienia z radiową gwiazdą. Cejrowski prowadził wówczas na antenie własny program, "WC Kwadrans". Gozdyra wdała się w sprzeczkę. Skończyło się na tym, że Cejrowski posadził ją na fotelu i.. fotel wyjechał z pomieszczenia.
Sprawa otarła się o kierownictwo stacji, interweniował Wojciech Mann. Ostatecznie dziennikarz przeprosił młodszą koleżankę i aktualnie żyją w zgodzie.