Wpadka goni wpadkę... Wiktoria Gąsiewska znów to zrobiła!
Gwiazda najwyraźniej nie wzięła sobie do serca ostatnich komentarzy, bo zaledwie dwa tygodnie po tym, jak zaliczyła modową wpadkę, jej stylizacja znów budzi kontrowersje. Wiktoria Gąsiewska, bo o niej mowa, kolejny raz chciała wyglądać modnie i czuć się przy tym komfortowo. To da się pogodzić, ale trzeba wiedzieć, jak łączyć poszczególne elementy w spójną całość. Jej tej wiedzy najwyraźniej zabrakło.
Świeża krew polskiego show-biznesu
Anna Skura, Anna Wendzikowska, Klaudia Halejcio czy Joanna Horodyńska - to tylko część gwiazd, które pojawiły się na pokazie najnowszej kolekcji marki Triumph. Nie mogło tam zabraknąć również Wiktorii Gąsiewskiej, młodziutkiej twarzy polskiego show-biznesu. Aktorka i prywatnie dziewczyna Adama Zdrójkowskiego - znanego z serialu "Rodzinka.pl" - kolejny raz zaszalała ze stylizacją.
Dekolt czy szelki?
Gwiazda na tę okazję wybrała kreację utrzymaną w klasycznej tonacji kolorystycznej. W roli głównej biała sukienka midi z górą przypominającą szerokie szelki. Spod niej wyglądała czarna opaska. Wycięcia miały najwyraźniej wnieść do całości odrobinę seksapilu, ale niestety wszystko zepsuł dół.
Buty zepsuły wszystko
Sukienka midi nie jest najlepszym wyborem dla niskich kobiet. Zaburza proporcje sylwetki i zamiast wyszczuplić, pogrubia. Tak było też w przypadku tej stylizacji. Jedynym ratunkiem są buty na wysokim obcasie, na które niestety gwiazda się nie zdecydowała. W konsekwencji rozkloszowany i zbyt długi dół w połączeniu z masywnymi, lakierowanymi oksfordkami wyglądał bardzo niekorzystnie.
Naturalność na plus
Sukienka poza tym była za szeroka w pasie i odstawała po bokach. Lubimy oversize'owe, ale ta sukienka do takich na pewno nie miała należeć. Była zwyczajnie niedopasowana do sylwetki. Wiktoria jest szczupłą dziewczyną, a ten zestaw nie dość, że ją pogrubił, to jeszcze odjął jej kilku centymetrów. Na plus zasługiwał za to bardzo delikatny makijaż, który wydobył z gwiazdy jej naturalny urok. Co myślicie o tej stylizacji?