Po rozstaniu z mężem wraca do wojska. Podziękowała ministrowi
Marianna Schreiber poinformowała o powrocie do wojska. W wywiadzie zdradziła, że w tym celu składała dokumenty aż kilkadziesiąt razy. "Z różnych przyczyn byłam blokowana" - wyznała. Udało się po zmianie władzy, za co podziękowała Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi.
Marianna Schreiber w 2023 roku przeszła dobrowolne szkolenie wojskowe. Jak zdradziła, służba była jej wielkim marzeniem. W rozmowie z Plotkiem opowiedziała o szczegółach i trudach związanych z rekrutacją. W tym samym wywiadzie Schreiber wyznała, kto pod jej nieobecność będzie zajmował się córką, a także co z jej dalszym udziałem we freak fightach.
9 marca celebrytka po raz kolejny podejmie walkę, w której zmierzy się z Gohą Magical. Starcie pomiędzy paniami odbędzie się po niemałym skandalu - Schreiber z mediów dowiedziała się o odejściu męża i planowanej przez niego separacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Powoli traciłam już nadzieję"
Marianna Schreiber wspomniała, że to właśnie służba w Wojsku Polskim sprawiła, że dziś czuje się silną kobietą. Zeszłoroczne szkolenie pomogło też zmierzyć się z problemami osobistymi i wiele ją nauczyło.
"Starałam się o to odkąd skończyłam szkolenie wojskowe, nie ukrywam, że powoli traciłam już na to nadzieję. Kiedy w styczniu złożyłam dokumenty po raz n-ty (20? 30?) okazało się, że w końcu udało się (...). Marzyłam o wojsku, ale z różnych przyczyn byłam blokowana, teraz to się udało i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. To dla mnie trochę powrót do korzeni, czyli do miejsca, które stworzyło ze mnie silną kobietę (...). Gdyby nie to wojsko, to dzisiaj nie dźwigałabym tego wszystkiego w taki sposób, w jaki dźwigam. I na pewno wojsku zawdzięczam pewność siebie, to, że czuję się silna, że wierzę w to, że dam radę" - mówiła w rozmowie z dziennikarką Plotka.
"Spróbowałam po zmianach rządu"
Z dalszej części rozmowy można wywnioskować, co było dla Schreiber największą przeszkodą do spełnienia marzeń o służbie w wojsku. To polityka. Celebrytka skorzystała z okazji i publicznie podziękowała wicepremierowi, ministrowi obrony Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi.
"Spróbowałam po zmianach rządu i się okazało, że można i chciałam z tego miejsca podziękować ministrowi Kosiniakowi za to, że mogę wrócić do wojska, za to, że mogę tam być, bo to jest po prostu jedno z moich marzeń" - wyjawiła.
Na koniec Schreiber podkreśliła, że powrót do wojska jest dla niej możliwy dzięki pomocy mamy, która w tym czasie zajmie się jej córką. Jeśli tylko nowy przełożony wyrazi zgodę, Schreiber nie zrezygnuje ze freak fightów.
"Mamy bardzo dużo wojskowych, którzy biorą udział w walkach sportowych, więc to nie jest przeszkodą. Ale oczywiście będę w tej sprawie rozmawiała z przełożonym (...). Jestem matką, która godzi pracę z opieką nad córką zawsze. Zawsze to godziłam. Mam też dużą pomoc swojej mamy, więc wierzę, że to wszystko się uda. Dzięki temu mogę zapewnić swojej córce dobre warunki do nauki, do zabawy i do rozwoju. Myślę, że córka będzie ze mnie dumna. Już jest" - wyjaśniła na łamach Plotka.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl