Miejska skóra to osobna kategoria w dermatologii. Oprócz codziennych problemów związanych z kondycją (przesuszenie, odwodnienie, trądzik, przebarwienia) musi zmagać się z negatywnym wpływem środowiska. Promieniowanie słoneczne, niebieskie światło z ekranów smartfonów i komputerów, promieniowanie podczerwone, smog – to wszystko sprawia, że skóra traci blask, robi się ziemista, przesuszona a zmarszczki pojawiają się szybciej. Potrzebna jest ochronna tarcza na dzień i skuteczna regeneracja na noc. I właśnie te zadania realizuje nowa linia Dermika Bloq-Age. Krem na dzień chroni przed promieniowaniem, IR, niebieskim światłem i smogiem. Krem na noc walczy z wolnymi rodnikami, rozjaśnia cerę i stymuluje jej odnowę. Seria została zaprojektowana tak, aby maksymalizować efekty pielęgnacji poprzez komplementarne, wyspecjalizowane działanie kremów na dzień (79,99zł) i na noc (79,99 zł) oraz preparatów uzupełniających: kremu-koncentratu (79,99zł) i kremu pod oczy (39,99 zł).
Krem rozświetlający Murad Essential-C Day Moisture Broad Spectrum SPF30, 415 zł/50 ml
Początek jesieni to fantastyczny czas dla wielbicielek nowinek kosmetycznych. W drogeriach, perfumeriach i aptekach pojawia się mnóstwo nowinek. Choć nie było łatwo, wybrałam 9 produktów, które zasługują na uwagę (i regularne używanie).
Amerykańska marka Murad powstała blisko 30 lat temu. Wymyślił ją dermatolog, dr Howard Murad, który potrzebował produktów do stosowania w domu, które mógłby polecać swoim pacjentom, jako przedłużenie kuracji w gabinecie lekarskim. A że takich produktów na rynku nie było, stworzył je sam. Teraz kosmetyki Murad są dostępne w 42 krajach świata, łączą kosmetologię i medycynę i odpowiadają na wszelkie potrzeby skóry. Ich kluczowy aspekt: genialne działanie przeciwzmarszczkowe. Jeśli tak jak ja mieszkasz w dużym mieście i fakt ten odbija się szarzyzną na twojej twarzy, linia pomarańczowa będzie idealna. Jestem fanką kremu rozświetlającego z witaminą C i wysokim filtrem przeciwsłonecznym. Nakładam go na skórę jako ostatni etap pielęgnacji porannej. Dzięki temu walczę z wolnymi rodnikami, zabezpieczam skórę przed działaniem słońca i działam przeciwzmarszczkowo. Krem nie zostawia białego filtra, świetnie się wchłania i można natychmiast nakładać na niego podkład.
La Praire Skin Caviar Luxe Cream, 1819 zł/50 ml
Jeśli luksus można zamknąć w słoiczku, to jest to kobaltowy słoiczek La Praire. Produkty z linii Skin Caviar powstały blisko 30 lat temu i od tego czasu szwajcarscy naukowcy wciąż ulepszają jego formułę. Udoskonalony o nową postać kawioru Skin Caviar Luxe Cream zapewnia świetne rezultaty widoczne gołym okiem. A wszystko dzięki twardym, naukowym dowodom i Kompleksie Komórkowym, który daje komórkom energię do rewitalizacji. Już po pierwszym zastosowaniu kremu twarz robi się gładka, idealnie napięta, miła w dotyku. Regularne stosowanie daje efekt liftingu, poprawia owal twarzy i podnosi poziom nawilżenia skóry. Idealny produkt, gdy wkraczasz w pluchowatą jesień, sezon grzewczy i oddychasz miejskim smogiem.
Bielenda Juicy Jelly Mask, 15,90 zł / 50 g
Coś dla fanek maseczek, które chcą wyjść poza kultowe płachty. Żelowe, owocowe maseczki Bielenda pozwolą na dłużej zatrzymać lato. Zwłaszcza, że pomagają na problemy, które pojawiły się na twarzy właśnie po wakacjach: przesuszenie, trądzik, brak blasku. Bielenda wprowadziła na rynek trzy maseczki: Odświeżającą z ANANASEM i WIT.C, oczyszczającą z kiwi i kaktusem, nawilżającą z arbuzem i aloesem. Maseczkę nakładasz na czystą i suchą skórę twarzy, delikatnie masujesz buzię, a potem zostawiasz specyfik na 15 minut. Na koniec spłukujesz letnią wodą. Choć maseczki najczęściej robimy wieczorem, ta jest świetnym zastrzykiem energii o poranku. Odświeża skórę i pozwala jej błyszczeć przez cały dzień.
Linia Nivea Q10 Power
Choć trudno w to uwierzyć, kosmetyki Nivea z koenzymem Q10 są obecne na rynku (i w naszych łazienkach) już od 20 lat! Ich najnowsza odsłona – linia Q10 Power to aż 10 razy więcej kreatyny i koenzymu Q10 dla jeszcze skuteczniejszego działania. Nivea, która regularnie przeprowadza badania wśród Polek postanowiła stworzyć produkty, które odpowiadają na nasze potrzeby. Stąd w nowej gamie pojawiły się zarówno produkty do cery mieszanej, jak i te dedykowane suchej i wrażliwej. Z badań robionych w 2016 roku wynika, że 60 proc. Polek ocenia swoją skórę, jako wrażliwą. Dlatego oprócz klasycznego kremu na dzień i na noc, są też produkty dla skóry wrażliwej, które za dnia chronią, a nocą wyciszają problemy. Do tego kultowe perły młodości i świetny krem pod oczy.
Davines Liquid Spell Reinforcing Bodifying Fluid 160 zł/125 ml
Jeśli masz troche zniszczone włosy, które są cienkie, matowe i pozbawione energii, a do tego codziennie maltretujesz je prostownicami, lokówkami i innymi urządzeniami do stylizacji na gorąco, potrzebujesz odrobiny magii, żeby włosy znów wyglądały dobrze. I ta magia jest zamknięta w butelce Liquid Spell. Czym jest kosmetyk Davines? To płyn, który zamienia się w piankę, jest produktem pielęgnacyjnym, ale dodaje włosom objętości, chroni je przed działaniem wysokiej temperatury i poprawia kondycję. Nakładam go po każdym myciu na lekko wilgotne włosy i jestem pod wrażeniem dodatkowej objętości i gładkości kosmyków. Idealny produkt, jeśli czujesz, że szampon i odżywka to za mało.
Nuxe Crème Prodigieuse® Boost olejkowy balsam regenerujący na noc, 149 zł/50 ml
Jeśli zdałaś maturę, mam dla ciebie smutną informację: czas najwyższy zacząć pielęgnację przeciwzmarszczkową. Smutna prawda jest taka, że w okolicach 22 roku życia nasza skóra zaczyna się starzeć. A że w urodzie, jak w medycynie, lepiej zapobiegać niż leczyć, czas wprowadzić prewencyjne kosmetyki przeciwzmarszczkowe. I tu wchodzi nowa gama Nuxe Crème Prodigieuse® Boost, cała na różowo. Zacznijmy od tego, że opakowania nowych kosmetyków z wyciągami z jaśminu, nagietka i cukrem komórkowym, są tak piękne, że warto je mieć choćby ze względów estetycznych. Ale na szczęście na ładnych słoiczkach się nie kończy. Produkty Nuxe pomagają skórze stawić czoła skutkom codziennego stresu. Bo ten odbija się nie tylko na naszej figurze i relacjach z ludźmi, ale również – na skórze. W skład linii wchodzi pięć produktów: koncentrat, dwa kremy, krem pod oczy i balsam na noc. Ten ostatni szczególnie zasługuje na uwagę: ma bogatą, olejkową konsystencję i nałożony jako ostatni krok wieczornej pielęgnacji otula skórę, jak kołderka. Dzięki temu dobroczynne składniki z pozostałych produktów mogą przeniknąć głębiej i działać skutecznie.
Body Boom krem do twarzy Wierny Kompan, 105zł / 50ml
Do gamy świetnych kawowych peelingów Body Boom dołączyła zupełna nowość – krem do twarzy. Zamiast kawy główną rolę grają ekstrakty z komórek macierzystych pomarańczy i jabłek. To one sprawiają, że skóra szybciej się regeneruje, pomagają powstrzymać fotostarzenie. Kawa oczywiście też jest, ale nie w postaci drobinek, a oleju z zielonej kawy, który wzmacnia barierę hydrolipidową skóry i pomaga uspokoić aktywność gruczołów łojowych. Krem ma dość intensywny, owocowy zapach. Ale uwaga, zapach jest totalnie naturalny – wynika z zastosowania komórek macierzystych jabłek i pomarańczy. Produkt jest lekki, szybko się wchłania i stanowi dobrą bazę pod makijaż. Po kilku tygodniach stosowania skóra jest lepiej nawilżona i bardziej elastyczna.
Mixa PRO-TOLERANCE bogaty kojący krem nawilżający, 28 zł / 50ml
Czy twoja skóra jest histeryczką, która na każdą zmianę czy nowość reaguje zaczerwienieniem, przesuszeniem, podrażnieniami i świądem? Jeśli tak, potrzebujesz pielęgnacji dedykowanej skórze nadreaktywnej i bardzo wrażliwej. Najlepsze będą produkty z krótkim składem, sformułowane tak, by nawilżać, koić i wyciszać problemy ze skórą. Przyda się też opakowanie typu "airless", które sprawi, że kosmetyk będzie miał mniej szkodliwych konserwantów. I taki właśnie jest bogaty krem nawilżający z nowej serii Mixa Pro-Tolerance. Bezzapachowy, idealnie nawilżający, świetny to wieczornego "otulania" skóry.