Nie jest tajemnicą, kim byli jej rodzice. Odcięła się od nich
Magda Umer 9 października 2024 roku skończyła 75 lat. Piosenkarka otwarcie opowiada o wychowaniu w komunistycznym domu. - Marzec 1968 roku strasznie przeżyłam, był dla mnie szokiem i zrozumiałam też, że się bardzo głęboko z nimi nie zgadzam, więc uciekłam z domu - ujawniła.
09.10.2024 | aktual.: 09.10.2024 15:29
Magda Umer wylansowała wiele przebojów, takich jak "Oczy tej małej" czy "Kiedy mnie już nie będzie", które były śpiewane w całej Polsce. Współpracowała z takimi osobistościami jak Maryla Rodowicz, Wojciech Młynarski czy Agnieszka Osiecka.
W jednym z ostatnich wywiadów otworzyła się na temat religijności oraz relacji z rodzicami, dla których były ważne wartości komunistyczne. Jej ojciec, Edward Umer, był funkcjonariuszem aparatu bezpieczeństwa PRL, a jego brat - Adam Humer zbrodniarzem stalinowskim.
- Całe dzieciństwo pamiętam regały z Marksem i Engelsem… Bardzo ważne dla mnie jest zdanie: "czcij ojca swego i matkę swoją" - wyjawiła w trakcie rozmowy z Mariuszem Szczygłem. Umer długo wierzyła w każde słowo rodziców - aż do 1968 roku, kiedy miała miejsce zmasowania kampania antysemicka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Był dla mnie szokiem"
Magda Umer w rozmowie z Mariuszem Szczygłem dla TVP Info wyznała, że marzec 1968 roku był wyjątkowo trudnym, zwrotnym momentem w jej życiu.
- Marzec 1968 roku strasznie przeżyłam, był dla mnie szokiem i zrozumiałam też, że się bardzo głęboko z nimi nie zgadzam, więc uciekłam z domu. A co mogłam zrobić więcej? Przecież nie mogłam się pobić z własnymi rodzicami, więc uciekałam od rozmów na ważne tematy i żyłam swoim życiem i swoim rodzącym się rozumem - opowiadała.
Jak podkreśliła, "nie chciałaby na ten temat mówić dużo, bo to jest cały czas bardzo bolesny problem jej życia".
- Dowiedziałam się na studiach od moich koleżanek i kolegów, że Polska to jest "radzieckie moczarstwo", przyszłam i o tym powiedziałam mamie. I mama mnie pobiła. Wyszłam z domu - kontynuowała w tej samej rozmowie, wyemitowanej w TVP Info.
W tamtym czasie Magda Umer brała aktywny udział w studenckich protestach, podczas których zabierała głos.
"Spadła na mnie łaska wiary"
Magdę Umer wychowali ateiści. Artystka sama jednak przeżyła nawrócenie. W wieku 30 lat postanowiła przyjąć chrzest.
- Moją mamą chrzestną została Kalina Jędrusik, która także ochrzciła się jako dorosła kobieta, a tatą Janusz Kondraciuk (...). Nie jestem osobą religijną, ale spadła na mnie łaska wiary, wiary w znaki, w coś niezwykłego, nie tylko materialnego. Powiedziałam nawet kiedyś, że jeśli mam wybierać między metafizyką a fizyką, to wybieram metafizykę - kontynuowała w trakcie rozmowy ze Szczygłem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl