Wszystko, co powinnaś wiedzieć na temat depilacji brazylijskiej
Powiedzenie, że "dla urody trzeba cierpieć" już nikogo nie dziwi. Kobiety od wieków udowadniają, że są w stanie zrobić dosłownie wszystko dla pięknego wyglądu. Wystarczy choć raz poddać się zabiegowi depilacji brazylijskiej, aby na własnej skórze doświadczyć prawdziwego cierpienia. To jednak najwyraźniej nas nie zniechęca. Ten wyjątkowo bolesny sposób usuwania owłosienia z okolic bikini cieszy się ogromną popularnością. Zanim jednak umówisz się na wizytę u kosmetyczki, poznaj kilka niezbędnych informacji.
20.07.2017 | aktual.: 20.07.2017 13:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Historia depilacji brazylijskiej zaczęła się w Nowym Jorku w 1987 roku. Właśnie wtedy 7 brazylijskich sióstr otworzyło tam salon piękności Sisters International Salon. Kilka lat później tzw. "brazyliana" stała się prawdziwym hitem w USA, a potem rozprzestrzeniła się na cały świat.
Ten rodzaj depilacji polega na całkowitym usunięciu owłosienia wraz z cebulkami z łona, warg sromowych, pośladków oraz okolic odbytu, a do przeprowadzenia zabiegu używa się wosku lub pasty cukrowej. Przed wizytą u kosmetyczki dowiedz się, jak się przygotować i poznaj wszelkie przeciwwskazania.
Depilacja woskiem czy pastą cukrową?
- Jeżeli obawiasz się bólu, zrezygnuj z wosku na rzecz pasty cukrowej - twierdzi kosmetolog Joanna Sikorska-Kochan, właścicielka warszawskiego gabinetu kosmetycznego "Uroda". - W swoim salonie używam wyłącznie pasty cukrowej - dodaje specjalistka. Warto dodać, że nawet kobiety w ciąży bez obaw mogą ją stosować.
Przygotowanie
Masz przed sobą pierwszą wizytę w salonie kosmetycznym i nie wiesz, jak przygotować się do tego zabiegu? Nasza ekspertka radzi, aby włosy nie były krótsze niż 5-6 mm. W innym wypadku kosmetyczka będzie miała trudność z dokładnym usunięciem owłosienia - twierdzi Joanna Sikorska-Kochan.
Przebieg zabiegu
Na początku kosmetyczka rozsmarowuje szpatułką na okolice bikini rozgrzaną pastę cukrową lub płynny wosk. Następnie w przypadku użycia wosku, nakłada na niego bawełniany plaster i czeka aż wosk zaschnie. Na koniec odrywa plaster w kierunku wzrostu włosów. W przypadku użycia pasty cukrowej, należy poczekać aż całkowicie zaschnie, a następnie usunąć tę warstwę, jednocześnie wyrywając włoski z cebulkami.
Warto sprawdzić, w jakim dniu cyklu miesiączkowego najmniej odczuwamy ból i dopiero wtedy zapisać się na wizytę. – Najczęściej przychodzą do mnie kobiety, którym właśnie skończyła się miesiączka. To moment, gdy najlepiej znoszą niedogodności związane z wyrywaniem włosów. Jeżeli mamy dużą wytrzymałość na ból, zabieg nie powinien być aż tak bardzo uciążliwy – dodaje kosmetyczka.
Jest również kilka przeciwwskazań, o których powinnaś wiedzieć. Jeśli cierpisz na chorobę skóry, cukrzycę lub przyjmujesz leki hormonalne, dla własnego dobra zrezygnuj z depilacji brazylijskiej. Nie warto narażać swojego zdrowia.
Czego nie robić po zabiegu?
Po depilacji powinnaś otrzymać maść łagodzącą podrażnienia skóry. Poza tym w ciągu 48 godzin po zabiegu zrezygnuj z basenu, solarium i sauny. 2 razy w tygodniu stosuj peeling cukrowy, który zapobiega wrastaniu włosków.
Skóra po depilacji brazylijskiej jest gładka. – Mimo bólu, klientki chętnie powtarzają ten zabieg – zapewnia Joanna Sikorska-Kochan. Efekt utrzymuje się od 2 tygodni do 2 miesięcy, a odrastające włosy są znacznie bardziej osłabione. Na kolejną wizytę można zapisać się miesiąc później.
A wy w jaki sposób usuwacie owłosienie z miejsc intymnych?
Polecamy także: Gwiazd fryzury... intymne