Wszystko o intercyzie
- Intercyza wprowadza zasadę rozdzielności majątku męża i żony. A zatem to wszystko, co po zawarciu majątkowej umowy małżeńskiej będzie nabyte przez jednego z małżonków, stanowi jego wyłączną własność - wyjaśnia Jacek Wojdyło - notariusz, Prezes Rady Izby Notarialnej w Katowicach.
16.08.2010 | aktual.: 19.08.2010 10:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Intercyza wprowadza zasadę rozdzielności majątku męża i żony. A zatem to wszystko, co po zawarciu majątkowej umowy małżeńskiej będzie nabyte przez jednego z małżonków, stanowi jego wyłączną własność - wyjaśnia Jacek Wojdyło - notariusz, Prezes Rady Izby Notarialnej w Katowicach. Klasyczną intercyzę zawiera się przed ślubem.
Narzeczeni mogą umówić się, że od momentu zawarcia związku małżeńskiego obowiązywać ich będzie ustrój rozdzielności majątkowej, a nie - jak to wynika z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego - ustrój wspólności ustawowej. Intercyzę można również zawrzeć w czasie trwania małżeństwa. Jest to jeden ze sposobów zmiany ustroju majątkowego i oznacza, że każdy z małżonków zarządza i rozporządza od tej chwili całym swoim majątkiem samodzielnie.
Nasze prawo przewiduje też możliwość zawarcia umowy ograniczającej zakres wspólności ustawowej. Wtedy małżonkowie umawiają się, że niektóre dochody nie wejdą do majątku wspólnego, zaś reszta będzie nadal funkcjonować na ogólnych zasadach wspólności ustawowej.
W krajach Unii Europejskiej intercyza stosowana jest niemal powszechnie z uwagi na fakt, że poza możliwością swobodnego rozporządzania zasobami majątkowymi małżeństwa, gwarantuje również ograniczoną odpowiedzialność wobec wierzyciela. W sytuacji, gdy prowadzi się ryzykowną działalność gospodarczą, daje ona daje szansę uratowania przynajmniej części majątku drugiego z małżonków. Tym sposobem dorobek rodzinny zostaje uratowany, a bankrutuje jedynie przedsiębiorstwo.
- W naszym systemie prawnym, który nie zna instytucji separacji, rozdzielność majątkowa może być sposobem na pogodzenie dążenia do samodzielnego kierowania sprawami materialnymi, przy równoczesnym utrzymaniu małżeństwa, bez konieczności orzekania o rozwodzie - tłumaczy dalej mgr Jacek Wojdyło.
O ile intercyzy spisywane już w czasie trwania związku małżeńskiego są w naszym kraju coraz popularniejsze, to zawierane przed ślubem należą do prawdziwej rzadkości. Młodym ludziom intercyza wciąż kojarzy się z rozwodem. Tymczasem zawarcie małżeńskiej umowy majątkowej wprowadzającej rozdzielność, w żaden sposób nie zmienia obowiązków rodzinnych i majątkowych pomiędzy małżonkami.
Nie wpływa też na ich wzajemne obowiązki alimentacyjne i nie zmienia porządku dziedziczenia, a ponadto można ją w każdej chwili zgodnie rozwiązać. Trzeba jednak pamiętać, że umowa notarialna może wyłączyć wspólność ustawową jedynie na przyszłość, zaś sąd ma możliwość wyłączyć tę wspólność również z mocą wsteczną.
Dziś spisanie małżeńskiej umowy majątkowej w obecności notariusza jest tańsze od zawarcia związku małżeńskiego. Wszak 40 złotych to żaden majątek. Czyżby intercyzy w ciągu najbliższych lat miały zdominować pracę kancelarii notarialnych?