Wybierz do swojego domu: 5 pojemnych i oszczędnych zmywarek do zabudowy

Zastanawiasz się nad zakupem zmywarki? To już najwyższy czas, żeby nie tylko zdjąć sobie z barków uciążliwy obowiązek, ale też zacząć oszczędzać wodę, energię i oczywiście również pieniądze. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę przy wyborze zmywarki i proponujemy pięć ciekawych modeli, które już wkrótce mogą się znaleźć także w twojej kuchni.

Wybierz do swojego domu: 5 pojemnych i oszczędnych zmywarek do zabudowy
Wybierz do swojego domu: 5 pojemnych i oszczędnych zmywarek do zabudowy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

05.09.2023 | aktual.: 05.09.2023 18:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dlaczego potrzebujemy zmywarki?

Tak naprawdę to wcale jej nie potrzebujemy. Zmywarka nie jest niezbędna do życia. Tak samo jak pralka. Przecież możemy prać ubrania ręcznie. Z jakiegoś powodu jednak nikt nie chce tego robić i wszyscy wolą korzystać z pralki. Ze zmywarką jest podobnie. Mogą się bez niej obyć jedynie osoby, które nigdy nie doświadczyły dobrodziejstwa, jakim jest maszyna, która sama myje naczynia. Po zakupie zmywarki i pierwszym jej użyciu nigdy nie będziemy już chcieli wrócić do starożytnej praktyki garbienia się nad zlewem z talerzem w jednej dłoni i gąbką w drugiej.

Ale zmywarka to nie tylko wielka wygoda, oszczędność czasu i ochrona dłoni przed długim kontaktem z detergentem. To także mniejsze zużycie wody i energii. Z odkręconego kranu w ciągu minuty poleci od 8 do 12 l wody. Czy minuta wystarczy na pozmywanie talerzy po obiedzie? Może. A na garnki i sztućce? Prawdopodobnie nie. A na kubki, szklanki i w ogóle wszystko, co trzeba pozmywać po śniadaniu, obiedzie i kolacji? Nie ma szans. Zużyjemy dużo więcej wody. A zmywarka nie. Pełny cykl ekologiczny, który rozprawi się z naczyniami, zastawą i sztućcami z całego dnia, wymaga mniej więcej tyle wody, ile leci z kranu właśnie przez jedną minutę. Tylko tyle. I choć zmywarka zużywa przy tym prąd oczywiście, to ciepła woda do klasycznego zmywania też nie bierze się z powietrza. Jej podgrzanie to dodatkowy koszt, który można zredukować właśnie za pomocą zmywarki.

Co powinna mieć dobra zmywarka?

Przede wszystkim odpowiednie rozmiary, bo musi się zmieścić pomiędzy meblami kuchennymi. To nie lodówka, która może trochę wystawać czy mieć kilka centymetrów luzu z jednej strony. Zmywarka musi pasować, dlatego przed zakupem koniecznie trzeba sprawdzić jej wymiary. Warto zwrócić uwagę również na pojemność. Jeśli chcemy zmywać tylko raz dziennie, to przy rodzinie liczącej 3 lub 4 osoby powinniśmy szukać zmywarki, która zmieści kilkanaście tak zwanych "kompletów".

© Unsplash.com

Ważne jest również zużycie energii. Warto jednak policzyć, czy dużo droższa zmywarka z najwyższą klasą energetyczną A rzeczywiście nam się opłaci. Najczęściej o wiele bardziej oszczędnym wyjściem będzie ta z niższą klasą, ale tańsza. Istotnym parametrem jest również poziom generowanego hałasu, zwłaszcza gdy włączamy zmywanie na noc. Nikt nie chce, by odgłosy przelewającej się wody spędzały sen z powiek. Ostatnią rzeczą, o której trzeba pamiętać, jest trzecia szuflada. Nie wszystkie zmywarki ją posiadają, a jest naprawdę przydatna, ponieważ można w niej wygodnie umieścić wszystkie sztućce i przybory kuchenne. Oczywiście każda ze zmywarek wybranych przez nas do tego zestawienia taką szufladę posiada.

HISENSE HS643D10X

Najtańsza z naszego rankingu zmywarka to produkt koncernu Hisense, który projektuje i sprzedaje sprzęt AGD od prawie 30 lat. Jej rozmiary mieszczą się w najbardziej popularnym standardzie 60x85x60 cm, a do środka można włożyć 14 kompletów naczyń. Jej maksymalna głośność to 46 dB, czyli jest mniej więcej tak hałaśliwa, jak rozmowa dwóch osób. W oszczędnym programie EKO zużywa 11 l wody oraz 0,85 kWh energii. Przy codziennym korzystaniu przez cały rok będzie to koszt nieco ponad 200 zł. Ciekawą dodatkową funkcją tej zmywarki Hisense jest szybki, 15-minutowy program zmywania dla mniejszej ilości zastawy stołowej oraz automatyczne uchylanie drzwi po zakończeniu cyklu, co przyspiesza suszenie naczyń.

BOSCH SMS4HVI45E

Propozycja uznanego niemieckiego producenta ma te same standardowe wymiary. Mieści 13 kompletów naczyń i ma dużą, wygodną trzecią szufladę na sztućce. Jej klasa energetyczna to E, a zużycie prądu wynosi 0,94 kWh na jeden cykl zmywania ekologicznego. Jest to najbardziej oszczędny sprzęt w naszym rankingu, jeśli chodzi o zużycie wody. Cykl EKO wymaga jej zaledwie 7,5 l, a czasem jeszcze mniej, jeśli automatyczny AquaSensor uzna, że do umycia danego wkładu nie potrzeba jej aż tak wiele. Ten Bosch również nie będzie hałasował ze swoją maksymalną głośnością 46 dB. A jeśli trzeba go będzie na chwilę jeszcze bardziej przyciszyć, to można to zrobić, wybierając funkcję Silence On Demand w smartfonowej aplikacji Home Connect, która oprócz tego oczywiście pozwala na pełne sterowanie urządzeniem.

© materiały partnera

HISENSE HV693C60AD

Ta zmywarka od Hisense również może być sterowana za pomocą aplikacji. Dodatkowo jest cicha – tylko 42 dB! I mimo standardowych rozmiarów naprawdę pojemna, bo zmieści się w niej aż 16 kompletów naczyń. Jakby tych zalet było mało, jest jeszcze bardzo energooszczędna, bo jeden cykl ekologiczny zużywa tylko 0,76 kWh energii elektrycznej. To najlepszy wynik w całym naszym zestawieniu. W jej przypadku warto również zwrócić uwagę na fakt, że nie korzysta z kapsułek, lecz płynnego detergentu, który wlewamy do pojemnika. Zmywarka sama go potem odpowiednio dozuje przez ok. 20 cykli zmywania. Oczywiście poinformuje nas, gdy będzie potrzebne jego uzupełnienie.

BEKO BDFN36641XA

W naszym zestawieniu nie mogło również zabraknąć popularnego BEKO. Ten konkretny model jest bardzo podobny, jeśli chodzi o parametry, do opisanego powyżej. Jest tak samo cichy, mieszcząc się w 42 dB przy najgłośniejszej pracy. Również może jednorazowo zmyć 16 kompletów naczyń. Zużywa tylko odrobinę więcej prądu, 0,77 kWh na jeden cykl EKO, który potrzebuje tylko 9,5 l wody. Mamy tutaj także sterowanie smartfonem oraz inteligentny dozownik płynnego detergentu. Propozycja od BEKO jest jednak odrobinę droższa. Za co dopłacamy? Za analizującą twardość wody innowacyjną technologię GlassShield, która chroni nasze szklane naczynia. I za zaawansowaną konstrukcję ramienia myjącego, które zostało przeprojektowane w celu dokładniejszego zmywania także tych naczyń, które umieścimy w rogach urządzenia.

ELECTROLUX KECB7310L

Najdroższa zmywarka z naszego rankingu pochodzi prosto ze Szwecji i oczywiście wyróżnia się charakterystyczną dla tego kraju elegancją, ergonomią oraz inteligencją w projektowaniu. Wielkim plusem tej zmywarki jest unikalny system ComfortLift, który unosi do góry wysuniętą dolną szufladę. To wielkie ułatwienie dla osób, które na przykład z powodu bólów kręgosłupa mogą mieć problemy ze schylaniem się. I wygodna dla wszystkich pozostałych. Podobnie wygodne są dodatkowe, miękkie wsporniki i uchwyty, które ułatwiają rozmieszczenie sztućców, a także delikatnych szklanek i kieliszków. Szwedzka zmywarka ma również innowacyjne, podwójnie obracające się ramię myjące, które o wiele dokładniej rozprowadza wodę, co przekłada się na dokładniejsze zmywanie. Electrolux mieści 14 kompletów naczyń, nie jest głośniejszy niż 44 dB i zużywa 11 l wody oraz 0,85 kWh prądu na jeden cykl ekologiczny.

Advertisement