Wybijają wizjer i wsuwają rurkę. Tak pomagają uwięzionym zwierzętom

Wojna w Ukrainie uderza nie tylko w ludzi, ale również w zwierzęta. Niestety wiele z nich zostało porzuconych w domu lub ich właściciele zmarli, w związku z czym im również grozi śmierć głodowa. Ukraińscy wolontariusze opracowali prosty sposób, jak pomóc zamkniętym w domach zwierzakom.

Wolontariusze Zoo Patrolu ratują zwierzęta przed śmiercią głodową
Wolontariusze Zoo Patrolu ratują zwierzęta przed śmiercią głodową
Źródło zdjęć: © Instagram | zoopatrul.ua

Od początku inwazji w Ukrainie słychać apele o pomoc zwierzętom, które cierpią na skutek wojny. Niestety – wiele domowych psów, kotów i innych zwierząt zostaje porzuconych przez swoich właścicieli. Inne zwierzęta z kolei zostają same i uwięzione w mieszkaniach, bo ich właściciele giną podczas rosyjskich ataków. To oznacza dla zwierząt wyrok śmierci głodowej.

Jak pomóc uwięzionym w domu zwierzętom? Wystarczy prosty trik

Zoo Patrol, organizacja, która zajmuje się pomocą zwierzętom, podzieliła się na swojej stronie na Instagramie prostą metodą, jak ratować uwięzione w domach zwierzęta przed najgorszym. Nie zawsze da się od razu wyważyć drzwi i uwolnić zwierzaka, często jest on także zatrzaśnięty w mieszkaniu przez długi czas i potrzebuje natychmiastowej pomocy. Wolontariusze opracowali prosty sposób, jak błyskawicznie podać zamkniętym w domu psom czy kotom wodę i jedzenie. Potrzeba tylko cienkiej rurki.

"Najszybszą metodą jest odkręcenie lub wybicie (np. śrubokrętem) wizjera" - czytamy na instagramowym profilu organizacji. Zastrzegają jednak, że nie w każdym wypadku może się to sprawdzić. "Ta metoda jest skuteczna tylko wtedy, gdy drzwi są pojedyncze" - podkreślają administratorzy profilu.

"Następnie przez cienką rurkę (z zakraplacza, klimatyzatora, pralki) należy wlać wodę. Przez rurkę można również wepchnąć jedzenie" - czytamy w poście.

"Pozwoli to zwierzęciu wytrzymać aż do całkowitego uwolnienia" - dodają autorzy.

Zoo Patrol ratuje zwierzęta od początku wojny

Organizacja Zoo Patrol została założona przez mieszkańców Kijowa – Dmytra i Gannę Rewniuków. Na prośbę swojej sąsiadki, która tuż przed wybuchem wojny udała się w podróż służbową, dostali się do jej mieszkania i zaopiekowali się jej zwierzakiem.

Zaledwie tydzień po wybuchu wojny założyli Zoo Patrol. Zaczęli do nich dołączać inni wolontariusze, którzy tworzyli kolejne patrole - dziś takich zespołów jest już kilkanaście. Ratują przed śmiercią głodową nie tylko zwierzęta w Kijowie, ale m. in. w Buczy.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie