Wychodzi z mieszkania i zostawia dziecko. Sama idzie na zakupy
Jej dziecko skończyło niedawno 11 miesięcy. Kobieta twierdzi, że po zaśnięciu nie budzi się przez co najmniej 40 minut. Zastanawia się, czy może wyjść z mieszkania na zakupy, gdy dziecko śpi. Okazało się, że dla wielu osób to normalna praktyka.
29.07.2019 | aktual.: 30.07.2019 11:42
Kobieta opisała swoją historię na forum portalu Kafeteria, gdzie szukała opinii innych matek na temat zostawiania śpiącego niemowlaka samego w domu.
"Co sądzicie o wyjściu z domu do sklepu na 15 minut, gdy 11-miesięczne niemowlę śpi?" - pyta internautka. "Mój niemowlak nigdy nie obudził się przed upływem 40 minut od mocnego zaśniecia. Śpi tak mocno, że obcinam mu paznokcie na śpiocha i na pewno nie obudzi się pod moją nieobecność".
W domu tak, w bloku nigdy
Odpowiedziała jej jedna z matek, która gdy mieszkała w domu, wychodziła do ogrodu, na podwórko, do sąsiadki. Jednak od kiedy przeprowadziła się do bloku, boi się zostawiać dziecko samo. Nie tłumaczy dlaczego, ale młodsze dziecko towarzyszy jej non-stop. Kolejna matka także zostawiała swoją córką samą, ale nie było to dla niej proste.
"Ja tak wychodzilam do szkoły po syna" - pisze. "Bo córka akurat miała w tym czasie drzemki. Z gulą w gardle, autem 900 m dalej, pakowałam go i z powrotem. Bałam sie o nią i bałam sie ludzi, że ktoś na mnie policje naśle, bo się jakimś cudem dowie. Mieszkam w domu, w bloku bym nie zostawiła".
Bez stresu
Inna matka ma dole dwa sklepy i zostawienie dla niej dziecka śpiącego w domu nie jest żadnym problemem. W okolicach drzemki, koło godziny 13, spokojnie wychodzi na zakupy.
"Nie ma sensu targrać śpiocha na takie upały, niech sobie pośpi" - pisze kobieta. "Przed zakupami jeszcze śmieci wyrzucę, 25 minut zakupów w spokojnym tempie i jestem w domu".
Bezdech u dziecka
Nie wszyscy jednak się z tym zgadzają. Według wielu osób, zostawianie dziecka samego jest nieodpowiedzialne i może doprowadzić do tragedii. Maluch może się obudzić i zrobić sobie krzywdę pod nieobecność opiekuna, a zaniepokojeni płaczem dziecka sąsiedzi mogą wezwać policję.
"Żadnej z tak "pomysłowych" mam nie życzę nagłego bezdechu u dziecka lub zakrzsztuszenia się własną śliną" - skomentował jeden z internautów.
Autorka tego wątku nie skomentowała, czy zdecyduje się zostawić dziecko samo w domu, czy nie. Na pewno jednak przytoczone historię sprawią, że będzie miała się nad czym zastanawiać przed podjęciem takiej decyzji.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Prześlijcie nam swoje historie przez dziejesie.wp.pl