Wyjęła wszystko z twarzy. Pokazała zdjęcie prosto z gabinetu

Nie od dziś wiemy, że Doda bardzo dba o swoje ciało, trzymając się diety i treningów. A jak zapewnia sobie wiecznie młody wygląd skóry twarzy? Chodzi regularnie na masaże. "Sto razy lepszy efekt i metodą naturalną. Polecam pozbyć się tych wszystkich wypełniaczy" – namawia w mediach społecznościowych.

Doda nie zwalnia tempa. Aktualnie w każdy poniedziałek na antenie Polsatu można oglądać program relacjonujący jej codzienne życie pt. "Doda. Dream Show". Jego zwieńczeniem ma być seria pięciu koncertów, które odbędą się w październiku w Warszawie. Dlatego wokalistka dba o siebie bardziej niż zwykle. Ostatnio nagrała na Facebooka relację z wizyty w salonie masażu.

– Witajcie kochani. Zaczęłam sobie raz w tygodniu przychodzić na masaż twarzy, bo jestem tak spięta tym, co się dzieje i tym, że już ósmego października zaczynamy próby generalne i koncert. Wszystkie mięśnie twarzy mam tak zaciśnięte, że szok – wyznała Doda, którą najwidoczniej także dosięga stres.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Ludzie zapominają masować twarz, a przecież mamy tutaj 24 mięśnie. Jest megaważne, żeby ona wyglądała młodo. Nie jest to zbyt delikatne, ale na tym to polega, żeby to był mocny masaż. Później się czuje megaulgę. Jestem osobą gładką, ukrwioną, zliftingowaną – skwitowała bez cienia skromności.

Zobacz też: Doda ma przyrodniego brata. Nie każdy wie, że kiedyś był jej managerem

Doda zaznaczyła jednak, że nie każdy może sobie pozwolić na taki masaż. Będzie on raczej niemożliwy w przypadku osób, które ingerowały w wygląd twarzy przy pomocy medycyny estetycznej. Piosenkarka najwyraźniej nie jest jej entuzjastką.

– Raczej nie powinny przychodzić osoby, które mają nici, bo to się może coś tam pourywać. Nici nie polecam, dużo lepiej przychodzić na masaż powięziowy głębokich mięśni. Sto razy lepszy efekt i metodą naturalną. Polecam pozbyć się tych wszystkich wypełniaczy. Nie ma sensu robić sobie tych sztucznych wolumetrii, pakować sobie kwasów w żuchwę czy policzki, bo jak widzicie, w przypadku masażu może to wszystko migrować – wyjaśniła Doda w relacji na Facebooku.

Zobacz też: Doda poszła do biura. Mikroskopijne szorty wzbudziły sensację

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl