Wyrzucił ją z domu po 20 latach. Szybko się odegrała

Kevin Costner i Christine Baumgartner stanęli na ślubnym kobiercu w 2004 roku. Była modelka została wówczas drugą żoną aktora, z którym ma troje dzieci: 16-letniego syna Caydena, 14-letniego Hayesa i 13-letnią córkę Grace. Papiery rozwodowe zostały złożone przez nią na początku maja tego roku z powodu "różnic nie do pogodzenia". Rozstanie nie przebiega jednak w pokojowej atmosferze. Spór koncentruje się głównie na wartej 145 mln dolarów rezydencji w Santa Barbara, w której dotychczas oboje zamieszkiwali.

Kevin Costner i Christine Baumgartner podpisali przed ślubem intercyzę, według której to on jest właścicielem nadmorskiej posiadłości. Tuż po złożeniu papierów rozwodowych przez żonę, aktor aż dwukrotnie składał w sądzie wniosek o jej eksmisję, w wyniku czego Baumgartner, decyzją sądu z dnia 5 lipca, miała opuścić rezydencję do końca tego miesiąca. I choć ostatecznie to zrobiła, przeprowadziła się do znajdującego się na terenie posiadłości domu, który dotychczas był zamieszkiwany przez ich personel.

Była modelka otrzymała od męża 1,5 mln dolarów na zakup innego mieszkania. Costner miał wielokrotnie oferować jej pomoc w przeprowadzce. Według doniesień, do samego końca miała mu odmawiać, tłumacząc swoją decyzję "troską o dobro ich dzieci".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kraśko dwa razy się żenił. Mało kto wie, kim była jego pierwsza żona

Spór związany z wyprowadzką Baumgartner nie był jednym, jaki w ostatnim czasie pojawił się w związku z nadchodzącym rozwodem pary. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Kevin Costner, chcąc zrobić żonie na złość, poinformował dzieci o ich rozwodzie bez jej udziału, za pośrednictwem dziesięciominutowej rozmowy online.

Christine Baumgartner także zażądała kolosalnych alimentów od Kevina Costnera na utrzymanie ich trojga dzieci. Była modelka zażyczyła sobie od męża prawie 250 tys. dolarów miesięcznie. Sąd podjął decyzję, że otrzyma jednak niecałe 130 tys. dolarów.

Zobacz także: Rozwiódł się z żoną. Nie każdy wie, z kim się teraz spotyka

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.