Wyścig na szpilkach
Kobiety kochają chodzić w szpilkach, ale czy potrafią w nich również biegać? Okazuje się, że tak - do wyścigu w szpilkach Glamour stanęła cała rzesza amatorek tego niezwykłego sportu. Była to druga edycja
akcji organizowanej przez redakcję magazynu.
26.06.2007 | aktual.: 28.05.2010 22:01
Kobiety kochają chodzić w szpilkach, ale czy potrafią w nich również biegać? Okazuje się, że tak - do wyścigu w szpilkach Glamour stanęła cała rzesza amatorek tego niezwykłego sportu. Była to druga edycja akcji organizowanej przez redakcję magazynu.
Na starcie biegu stanęły 73 panie spełniające warunki uczestnictwa w biegu: posiadające czerwcowe wydanie Glamour, mające ukończone 18 lat udokumentowane dowodem osobistym oraz ubrane w szpilki o wysokości minimum 7 cm.
Wyścig wygrała Agnieszka Brzostowska, która dopiero przy odbieraniu nagrody okazała się być.. mężczyzną, ucharakteryzowanym na kobietę i posługującym się dowodem osobistym swojej siostry. "Agnieszka" wystartowała w biegu dla żartu, nie spodziewając się wygranej. W trosce o zachowanie kobiecego charakteru biegu, Komisja wyścigu podjęła decyzję o dyskwalifikacji niedoszłego beneficjenta zakupów w stylu glamour. Nagrody przyznano paniom, które jako kolejne ukończyły wyścig. Niniejszym klasyfikacja warszawskiej edycji biegu na szpilkach wygląda następująco:
I miejsce – Anna Małkiewicz z Warszawy z numerem startowym „2” – 10.000 zł na zakupy ze stylistami Glamour (czas 25’); II miejsce – Iwona Balcerzak z Pyrzyc k. Szczecina z numerem startowym „1” - 2.000 zł na zakupy ze stylistami Glamour (czas 25’4”) – brała udział w ubiegłorocznym biegu, również zajmując II miejsce.
Wszystkie uczestniczki wyścigu otrzymały szampon i odżywkę Herbal Essences Głębia Odżywienia i Blasku, perfumy Naomi Campbell Cat deluxe At Night oraz upominki od Coca-Cola Light.
W przyszłą sobotę, 30 czerwca, o godz. 16.00, wokół Skweru Kuracyjnego przy molo w Sopocie, odbędzie się jeszcze jedna edycja biegu. Dystans biegu: 150 metrów, liczba uczestniczek: 100 osób. Serdecznie zapraszamy.