Wyszła za Rosjanina. Tak zachowywał się na początku wojny
13 lipca 2024 roku Karolina Gruszka obchodzi 44. urodziny. Od 17 lat aktorka jest żoną rosyjskiego reżysera Iwana Wyrypajewa, z którym po czterech latach mieszkania w Moskwie zdecydowała się przeprowadzić do Polski. W jednym z wywiadów opowiedzieli razem, co poczuli po rozpoczęciu wojny w Ukrainie.
Karolina Gruszka i Iwan Wyrypajew są małżeństwem od 2007 roku. Para ma córkę, 12-letnią Magdalenę, z którą początkowo mieszkali w Moskwie. Wszystko zmieniło się w 2014 roku, po wydarzeniach mających miejsce na Krymie. Aktorka razem z mężem i córką zdecydowała się przeprowadzić do Polski. Publicznie potępili działania Putina.
Karolina Gruszka i Iwan Wyrypajew o początkach wojny
Na początku 2024 roku Karolina Gruszka i Iwan Wyrypajew udzielili wspólnie wywiadu dla "Zwierciadła". To w nim opowiedzieli m.in. jak zmieniło się ich życie po wybuchu wojny w Ukrainie. Para nie ukrywała, że przeżyła wówczas "emocjonalną masakrę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dla mnie to było podwójnie bolesne, ponieważ jestem Rosjaninem. Przez parę miesięcy byłem w totalnym wstrząsie - wspomniał Wyrypajew.
Od razu zaangażowali się w pomoc - zarówno uciekającym przed wojną Ukraińcom, jak i obywatelom Rosji, którzy postanowili wyjechać z kraju. Reżyser od wielu lat jest bowiem związany z Ukrainą, gdzie wystawiał swoje sztuki. Potępiając rosyjskie działania, w maju 2023 roku został zaocznie skazany przez sąd w Moskwie za "szerzenie fałszywych informacji na temat armii rosyjskiej". Rok wcześniej otrzymał polskie obywatelstwo.
- Odkąd jestem w Polsce, czuję tylko miłość. Nawet taksówkarze wiedzą, kim jestem: "A, to ten Rosjanin, który jest mężem Karoliny Gruszki". I akceptują mnie - podkreślił Wyrypajew.
Karolina Gruszka o Rosjanach
Mieszkając razem z mężem i córką w Moskwie, na kilka lat przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie, Karolina Gruszka nie spotkała się z nieprzyjemnymi sytuacjami zawodowymi.
- Te cztery lata, sama się dziś dziwię, że to mówię, wspominam jako wyjątkowy i zawodowo rozwijający czas. Pracowałam ze znanymi rosyjskimi aktorami i reżyserami. Ku mojemu rozczarowaniu niektórzy po wybuchu wojny opowiedzieli się po stronie Putina, a nawet mocno zaangażowali się w propagandę - przyznała w rozmowie z "Twoim Stylem".
Zauważyła przy tym, że mało kto w Rosji ma odwagę sprzeciwić się rządom Putina.
- Osoby o antywojennych poglądach są dzisiaj skutecznie zastraszane. Jedyną formą protestu, na który mogą sobie teraz pozwolić, jest położenie kwiatka na grobie Nawalnego. Przy świadomości, że wszędzie są kamery, więc jutro z powodu kwiatka ktoś może zapukać do ich drzwi i wsadzić do więzienia - oznajmiła w wywiadzie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.