GwiazdyWzięła udział w pierwszej edycji "Big Brothera". Zmarła w tajemniczych okolicznościach

Wzięła udział w pierwszej edycji "Big Brothera". Zmarła w tajemniczych okolicznościach

Anna Baranowska była uczestniczką pierwszej polskiej edycji "Big Brothera". Choć odpadła na samym początku show, to widzowie zapamiętali ją jako ciepłą i pozytywną osobę. Niestety sześć lat po emisji odcinków z jej udziałem, do mediów trafiła wiadomość o śmierci kobiety. Jej okoliczności do dziś owiane są tajemnicą.

Anna Baranowska była uczestniczką pierwszej edycji "Big Brothera"
Anna Baranowska była uczestniczką pierwszej edycji "Big Brothera"
Źródło zdjęć: © AKPA

"Big Brother" był pierwszym reality show w Polsce, który zadebiutował na antenie TVN w 2001 roku. Uczestnicy programu wprowadzali się do domu Wielkiego Brata. Odcięci od świata zewnętrznego i pod czujnym okiem kamer musieli wykonywać najróżniejsze zadania i polecenia. Mało kto pamięta, że pierwszą edycję programu poprowadziła Martyna Wojciechowska. Wśród uczestników znaleźli się m.in. Janusz Dzięcioł (zwycięzca), Manuela Michalak, Alicja Walczak, Małgorzata Maier czy Piotr Gulczyński "Gulczas". 

Anna Baranowska zmarła sześć lat po udziale w "Big Brotherze"

Uczestniczką tej edycji "Big Brothera" była także Anna Baranowska, która odpadła jako pierwsza zaledwie po 15 dniach. Choć zyskała sympatię widzów, to nie miała zamiaru kontynuować swojej kariery w mediach i showbizesie. Jednak sześć lat później jej nazwisko znów pojawiło się w nagłówkach. Kobietę znaleziono martwą w mieszkaniu jej partnera. Od śmierci Anny Baranowskiej mija 15 lat. 

O tajemniczej śmierci Anny Baranowskiej rozpisywały się media

Do dziś nie wiadomo, co było przyczyną śmierci uczestniczki pierwszego "Big Brothera". Okoliczności nadal są owiane tajemnicą. Początkowo mówiło się o udziale osób trzecich, co jednak wykluczono w toku śledztwa. Do mediów trafiły również informacje o napaści, której dzień wcześniej miała być ofiarą Anna Baranowska. Podawano, że kobieta została okradziona i pobita, w wyniku czego trafiła do szpitala z urazem głowy. Po zeszyciu rany kobieta wypisała się do domu i nie chciała zgłaszać tego poważnego incydentu na policji. W związku z jej śmiercią nieoficjalnie mówiło się także o zatruciu alkoholem. 

Zagłosuj na #Wszechmocne 2022
Zagłosuj na #Wszechmocne 2022© WP Kobieta

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie