Zaatakowała księdza w czasie mszy. Runął na oczach wiernych
Brazylijski duchowny katolicki Marcelo Rossi przemawiał do 50 tys. wiernych, gdy za jego plecami pojawiła się napastniczka. Kobieta zepchnęła księdza ze sceny. Lokalne media mówią o możliwych przyczynach ataku.
28.03.2023 | aktual.: 28.03.2023 16:39
W São Paulo zorganizowano masowe nabożeństwo dla niemal 50 tysięcy wiernych. Mszę odprawił jeden z najpopularniejszych księży w Brazylii, ojciec Marcelo Rossi - kaznodzieja i autor bestsellerowych książek o tematyce religijnej. W czasie kazania został fizycznie zaatakowany.
Zaatakowała księdza na oczach tysięcy wiernych
Duchowny przemawiał na scenie, gdy za jego plecami pojawiła się kobieta. Popchnęła księdza, a ten runął z podestu na ziemię. Zdezorientowany tłum zaczął krzyczeć, a napastniczka najpierw złapała się za głowę, by po chwili skoczyć w kierunku swojej ofiary.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć upadek wyglądał na groźny, lokalne media informują, że ks. Marcelo Rossi nie odniósł poważniejszych obrażeń. Był jedynie obolały. Gdy napastniczka została zatrzymana przez ochronę, a następnie przejęta przez funkcjonariuszy policji, kontynuowano nabożeństwo.
"Ojciec został zaatakowany w czasie mszy świętej. Modlimy się za niego. Jest w dobrym stanie. Obecni na miejscu medycy przebadali go i mógł kontynuować swoją posługę" - przekazała wspólnota Canção Nova, którą cytuje serwis ABC Noticias.
Zaatakowała księdza. Znajomi mówią o jej problemach
Pojawiły się sprzeczne informacje na temat tego, dlaczego uczestniczka nabożeństwa rzuciła się na Rossiego. W sieci spekulowano, że ten w czasie kazania miał powiedzieć: "otyłe kobiety nie trafią do nieba". Żadne wiarygodne źródła tego nie potwierdzają. ABC Noticias poinformowało, że policja przesłuchała osoby z otoczenia kobiety. Mieli oni przekazać, że ta leczy się psychiatrycznie.
Marcelo Rossi liderem katolickiego ruchu charyzmatycznego w Brazylii. 55-latek w przeszłości realizował się również jako aktor i wokalista. Przed wstąpieniem do seminarium ukończył wychowanie fizyczne. Pracował również jako instruktor aerobiku. Niektórzy komentatorzy sugerują, że to właśnie dzięki dobrej formie uniknął poważniejszych obrażeń.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!