Blisko ludziZabawa w ''mamę i tatę''

Zabawa w ''mamę i tatę''

Jak mam reagować na zabawę w mamę i tatę u córki, która ma 6 lat i kuzyna (4 lata)?

Zabawa w ''mamę i tatę''
Źródło zdjęć: © -sxc.hu

07.04.2009 | aktual.: 07.04.2009 18:27

Jak mam reagować na zabawę w mamę i tatę u córki, która ma 6 lat i kuzyna (4 lata)?

W tych zabawach nie ma nic złego, niepokojącego i takiego, co miałoby wskazywać na jakiekolwiek niebezpieczeństwo czy jakąś anomalię. To typowe zainteresowanie dla wieku, zabaw, którą uwielbiają maluchy. Można co najwyżej obserwować formy, rodzaje zachowań… Czasem bywa tak, że dzieci podglądają zachowania dorosłych, coś tam sobie w głowach układają, resztę fantazja dopowie i…wymyślają taką zabawę, w której przekraczają granice tego, co jest zabawą. Warto zwrócić uwagę, czy kontakty cielesne w dotykanie, głaskanie, przytulanie nie są zbyt natarczywe i… na przykład przez jednego uczestnika zabawy nie akceptowane. W takich sytuacjach trzeba wkraczać do zabawy, nie zakazywać jej, ale tłumaczyć, co wciąż jest zabawą, a co już nią nie jest. Córka Pani jest starsza od kuzyna i to normalne, że reżyserem zabawy jest ona. Pewnie ona w tej zabawie dominuje, narzuca role, wymyślą różne formy dla tej zabawy. Może podporządkować sobie młodszego kuzyna i w tym pewnie odnajduje radość. Nie należy krytykować tej zabawy,
zawstydzać, zakazywać… Nie byłoby dobrze, aby maluchy zaczęły się bawić w mamę i tatę w ukryciu. Taki „zakazany owoc” zaczyna smakować inaczej. Pojawiają się inne pomysły, bo wiadomo, z ukrycia wszystko wygląda inaczej. Niech więc się bawią i czerpią radość z zabawy.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (3)