Zabił z zimną krwią. Detektyw: Liczba zbrodni z zazdrości przeraża

Zabił z zimną krwią. Detektyw: Liczba zbrodni z zazdrości przeraża

Małgorzata Marczulewska: Liczba zbrodni z zazdrości rośnie w zatrważającym tempie
Małgorzata Marczulewska: Liczba zbrodni z zazdrości rośnie w zatrważającym tempie
Źródło zdjęć: © PAP, archiwum prywatne
Agnieszka Woźniak
19.07.2023 17:37

Poczucie krzywdy, mania, chęć zemsty, aż w końcu posunięcie się do najokropniejszych czynów. Zazdrość to najczęstszy motyw zbrodni. - Doprowadza do desperackich kroków — ostrzega detektyw Małgorzata Marczulska. Tragedia w Poznaniu nie jest tu wyjątkiem.

Zbrodnia z Poznania wstrząsnęła Polską. 31-letni Mikołaj B. z zimną krwią zabił narzeczonego swojej byłej dziewczyny, po czym popełnił samobójstwo. Choć rozstali się ponad rok wcześniej, nie mógł pogodzić się z faktem, że ona układa sobie życie z innym.

Zazdrość niejednokrotnie pcha ludzi do najgorszych zbrodni. Tak było również w Szczecinie. W czerwcu tego roku na osiedlu Warszewo mężczyzna zastrzelił swoją byłą partnerkę i jej obecnego partnera, po czym popełnił samobójstwo.

- To jest uczucie, które jest jak ogień. Pali wszystko po drodze i doprowadza do desperackich kroków — mówi o zazdrości detektyw Małgorzata Marczulska. Wskazuje niepokojące sygnały, których pod żadnym pozorem nie można lekceważyć.

Detektyw ostrzega: Zazdrość zżera od środka

Agnieszka Natalia Woźniak, dziennikarka Wirtualnej Polski: W biały dzień zastrzelił narzeczonego swojej byłej partnerki, a następnie popełnił samobójstwo. Cała Polska żyje sprawą Mikołaja B. z Poznania. Czy to odosobniony przypadek?

Małgorzata Marczulewska, detektyw: Niestety liczba zbrodni z zazdrości rośnie w przerażającym tempie. Zaczyna się od wiadomości na Instagramie, a kończy na chwyceniu za nóż albo za broń. W czerwcu mężczyzna zastrzelił siebie, swoją byłą partnerkę i jej nowego wybranka w Szczecinie. Także w tym mieście kilka lat temu w kinie zdesperowany mężczyzna w sali kinowej zamordował swojego byłego partnera i ranił jego towarzysza.

Jaki jest schemat działania osoby, która z zazdrości decyduje się popełnić zbrodnię?

Porzucona osoba czuje, że "ktoś odbił mu żonę/męża" albo dziewczynę/chłopaka. Gdy nie może się z tym pogodzić, często popada w manię. Rodzi się chęć zemsty, poczucie zdrady i skrzywdzenia. Nie widzi winy w sobie, tylko szuka jej na zewnątrz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zazdrość to destrukcyjna siła?

To jest uczucie, które jest jak ogień. Pali wszystko po drodze, doprowadza do desperackich kroków. Miłość i zazdrość potrafią doprowadzać do szaleństwa.

Zanim jednak do niej dojdzie, pojawiają się pierwsze, niepokojące sygnały.

To głównie stalking, groźby wysyłane SMS-em wobec kobiet i ich obecnych towarzyszy. Mamy teraz ogrom takich spraw. W ostatnich miesiącach zajmowaliśmy się przypadkiem mężczyzny, który nie potrafił pogodzić się z rozstaniem i kierował groźby wobec swojej byłej dziewczyny. Inny groził, że zrobi krzywdę jej, a potem sobie. Jeszcze inny mężczyzna wypisywał groźby w mediach społecznościowych do bliskich przyjaciół swojej byłej partnerki, bo doszukiwał się w nich kochanków swojej byłej. Zdarzały się też sytuacje bardzo niebezpieczne, jak wygrażanie nożem.

Takich wiadomości nie można lekceważyć?

Sprawę natychmiast należy zgłosić na policję. Jako detektyw zawsze powtarzam, że nigdy nie można ignorować zazdrości. To potwór, który zżera od środka.

Tragedia w Poznaniu

Do dramatycznych scen doszło w niedzielę po południu przy ulicy Święty Marcin w Poznaniu. Po godz. 17:00 do pary siedzącej w ogródku restauracji przy hotelu podszedł inny mężczyzna. Wyjął broń i z bliskiej odległości oddał strzały w głowę 30-letniego Konrada.

Próbowała ratować go jego dziewczyna, która rozpaczliwie wołała o pomoc. Zabójca nadal wymachiwał pistoletem, a następnie ponownie wycelował w leżącego na ziemi 30-latka, oddając kolejny strzał. Po chwili przystawił sobie broń do głowy i wystrzelił.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta