Zaapelowała przed drugą turą. "Szokuje wypowiedź prezydenta"
"Orzekałam w sprawie burd i ustawek. Uczestnicy nie bili się po to, żeby nauczyć się sztuki walki, żeby kogoś bronić, ale dlatego, że to lubili - żeby kogoś skrzywdzić, a nawet zabić" - napisała Anna Maria Wesołowska, sędzia w stanie spoczynku.
Anna Maria Wesołowska to prawniczka i sędzia w stanie spoczynku, która występowała w programach telewizyjnych, takich jak "Sędzia Anna Maria Wesołowska" i "Wesołowska i mediatorzy". Tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich w Polsce, które odbędą się już 1 czerwca, zamieściła na swoim profilu na Facebooku post, w którym zaapelowała do internautów.
Anna Maria Wesołowska zabrała głos przed wyborami
"Nie mogę milczeć. Nie możemy zniszczyć naszego kraju doszczętnie, ponieważ dla naszych dzieci mamy obowiązek walczyć o lepsze jutro" - napisała Wesołowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nalot dywanowy". Tak reagują w PiS na nowe fakty ws. Nawrockiego
Podkreśliła, że choć nie zajmuje się polityką, nie ogląda telewizji i nie obejrzała żadnej debaty prezydenckiej, przypadkiem usłyszała fragment wypowiedzi kobiety, która odniosła się do brania udziału w ustawkach przez jednego z kandydatów na prezydenta RP - Karola Nawrockiego.
"Nie widziała nic złego w tym, że kandydat na urząd prezydenta brał udział w ustawkach. Twierdziła, że jak potrafi się bić, to wtedy, kiedy przyjdzie niebezpieczeństwo, ją obroni" - czytamy.
"Orzekałam w sprawie burd i ustawek. Uczestnicy nie bili się po to, żeby nauczyć się sztuki walki, żeby kogoś bronić, ale dlatego, że to lubili - żeby kogoś skrzywdzić, a nawet zabić. Tej ostatniej formy obrony tej pani jednak nie życzę. Szokuje wypowiedź prezydenta, dla którego branie udziału w ustawkach i bójkach, to nic takiego - ot takie baraszkowanie 'małych niedźwiadków czy tygrysków'. Nie, panie prezydencie. Każda bójka jest przestępstwem. Aprobowanie i próba usprawiedliwiania tego rodzaju zachowań są niedopuszczalne!" - podkreśliła Anna Maria Wesołowska.
"Walczę ze snusami"
W tym samym poście Anna Maria Wesołowska odniosła się do sytuacji, w której Karol Nawrocki zażył podczas jednej z debat z Rafałem Trzaskowskim snus - smakową formę produktu tytoniowego, używanego doustnie.
"Walczę ze snusami, które niszczą zdrowie i życie polskiej młodzieży, a na oczach milionów obywateli kandydat na prezydenta taką używkę wkłada do ust. Jaki przykład daje naszym dzieciom? Za składanie fałszywych zeznań przed sądem grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Przed milionem obywateli kandydat skłamał, że to była guma do żucia" - zauważyła.
Anna Maria Wesołowska ostrzega wyborców
Sędzia zwróciła też uwagę na inny problem. "Zajmowałam się przestępczością zorganizowaną przez 30 lat. Wiem, że nie odpuszczą, zawsze mają swoich cichych doradców na szczytach władzy i Kościoła. Tylko tak mogą wpływać na korzystne dla siebie decyzje, osiągać ogromne pieniądze - a później manipulować umysłami tych, którzy boją się dzisiejszej rzeczywistości" - podkreśliła.
"Pamiętajcie jednak, że jeżeli struktury przestępcze wkradną się do Pałacu Prezydenckiego, nic nas nie uratuje" - ostrzegła internautów. Zaapelowała też, żeby iść na wybory "z sercem pełnym dobrych emocji".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.