Blisko ludziZaginięcie Iwony Wieczorek. Szokujące doniesienia o księdzu, który mógł posiadać ważne informacje

Zaginięcie Iwony Wieczorek. Szokujące doniesienia o księdzu, który mógł posiadać ważne informacje

Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek wciąż pozostaje nierozwiązana. Kilka miesięcy temu w mediach pojawiła się informacja o wikarym, który popełnił samobójstwo. Ksiądz Krzysztof miał mocno angażować się w pomoc dziewczynom, które były ofiarami pedofilów. Portal i.pl dotarł do nowych istotnych wiadomości. Nastąpi przełom w sprawie, którą od lat żyje cała Polska?

Iwona Wieczorek
Iwona Wieczorek
Źródło zdjęć: © Facebook

27.10.2022 | aktual.: 27.10.2022 16:40

Sprawa Iwony Wieczorek, która zaginęła w Sopocie, ciągnie się latami i nadal trudno jest mówić o jakichkolwiek przełomowych wiadomościach. Ostatnio historia Iwony znów wróciła na pierwsze strony portali internetowych. Wszystko dlatego, że pojawiły się nowe wypowiedzi o człowieku, który mógł wiedzieć o zaginięciu Wieczorek więcej, niż się przypuszczało.

Natrafiono na nowe poszlaki? Niepokojące ustalenia portalu

Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Mieszkała w Gdańsku - na jednym z osiedli w Jelitkowie. Według ustaleń młoda kobieta pokłóciła się z przyjaciółmi i postanowiła sama wrócić do domu. Impreza odbywała się w jednym z sopockich klubów. 19-latka wyszła stamtąd zupełnie sama i słuch o niej zaginął.

Matka Iwony twierdzi, że w sprawę jest zamieszany jeden z kolegów jej córki, który został już przesłuchany przez prokuraturę. W poszukiwania Iwony był zaangażowany wikary związany z niewielką plebanią nieopodal Gdańska. Ksiądz Krzysztof kilka miesięcy temu popełnił samobójstwo, co wstrząsnęło lokalną społecznością i sprawiło, że w sprawie zaginięcia Wieczorek pojawił się kolejny znak zapytania.

Pomagał ofiarom sopockiej afery pedofilskiej. Oto co zeznał świadek

Portal i.pl dotarł do Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu, z którym miał kontaktować się ksiądz Krzysztof. Jedna rozmowa z wikarym szczególnie zapadła mężczyźnie w pamięć.

- Ksiądz przyszedł do mnie, był bardzo roztrzęsiony i mówił, że opiekuje się jakimiś dziewczynami pokrzywdzonymi przez "Krystka". Szczególnie jedna bardzo się bała, szukał dla niej ochrony, mówił wręcz, że musi ją ukryć. Poradziłem mu wówczas, by udał się z tym do prokuratury. Z tego co wiem, tak właśnie zrobił - miał powiedzieć Karnowski dziennikarzowi wspomnianego portalu.

Wspomniane dziewczyny, którym postanowił pomóc duchowny, wedle śledztwa i.pl wiedziały o kłótni Iwony z biznesmenem powiązanym z "Zatoką Sztuki". W artykule przeczytamy, że zaginiona miała rzekomo odgrażać się mężczyźnie, że ujawni informacje dotyczące imprez z udziałem nieletnich dziewczyn. Wiadomości te mogą zostać potwierdzone jedynie przez wspomniane młode kobiety, jednak nie wiadomo, gdzie teraz przebywają.

Czy ofiary "Krystka" wiedzą, co spotkało Iwonę Wieczorek?

Podejrzenia budzi fakt, że dziewczyny przez lata były ukrywane przez wspomnianego wikarego, który został znaleziony martwy 24 maja 2022 roku na plebanii, gdzie mieszkał. Wspomniany portal próbował dotrzeć do tego, co wynikło z sekcji zwłok duchownego oraz do nagrań z kamer z dnia jego samobójstwa. Niestety prokuratura nie wyraziła zgody na udostępnienie tych materiałów.

Głos w tej sprawie zabrała również dyrektorka stowarzyszenia, z którym współpracował ksiądz Krzysztof.

- Dwa lata temu ksiądz się od nas odsunął. Nie dawało mi to spokoju, więc skontaktowałam się z księdzem, poprosiłam o spotkanie. Powiedział wówczas, że nie jest na nie gotów, jak będzie, to zadzwoni. Zabrał tę tajemnicę do grobu, do dziś nie wiem, co spowodowało, że zerwał z nami kontakt - wyjawiła dla i.pl.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)