Zagrała w kultowym "Misiu". Nad Barbarą Burską miała ciążyć klątwa
Barbara Burska zasłynęła dzięki postaci Ireny Ochódzkiej, w którą wcieliła się w kultowym "Misiu" Stanisława Barei. Jednak ta rola okazała się być początkiem końca jej kariery. Mówiło się nawet o "klątwie zawodowej". To życie prywatne układało się w jej przypadku znacznie lepiej.
Barbara Burska obchodzi dziś, tj. 6 maja, swoje 75. urodziny. Choć wróżono jej wielką karierę na miarę Anny Dymnej, to jednak zakończyła się ona szybciej niż ktokolwiek przypuszczał.
Widzowie znają ją z roli żony Ochódzkiego z kultowego "Misia"
Burska na początku lat 70. skończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Jeszcze jako studentka pojawiła się w serialu "Stawka większa niż życie" oraz "Chłopach". Jednak to dopiero rola w serialu "Daleko od szosy" była dla niej punktem zwrotnym, ponieważ właśnie w tej produkcji dostrzegł ją Stanisław Bareja i zaproponował rolę w swoim filmie.
W ten sposób Barbara Burska wcieliła się w 1980 roku w postać żony głównego bohatera – Irenę Ochódzką. Dla aktorki miał to być kolejny kamień milowy w karierze, jako że film okazał się prawdziwym hitem, którego dialogi cytowane są do dziś. Stało się jednak zupełnie odwrotnie.
Zobacz też: "Klątwa Windsorów". Dopadła i księcia Williama
Nie wiadomo, czy powodem było nieprzyjemne usposobienie i intrygi Ireny Ochódzkiej. W każdym razie postać bez wątpienia nie zaskarbiła sobie sympatii widzów. Po występie w "Misiu" Burska zaczęła dostawać propozycje niezbyt ciekawych ról, aż w końcu zupełnie o niej zapomniano. Niektórzy mówili wtedy nawet o "klątwie Ireny Ochódzkiej" czy "klątwie zawodowej". Aktorka przez kilka lat związana była z teatrami stołecznymi.
Barbara Burska – "klątwa zawodowa", lecz szczęście w miłości
Barbara Burska swego czasu przykuła uwagę Karola Strasburgera, z którym stanęła na ślubnym kobiercu. Małżeństwo jednak nie trwało długo, a po latach aktorka mówiła, że był to związek dwojga niedojrzałych dzieciaków, więc musiał skończyć się w ten sposób. Para przyjaźni się za to do dziś. Potem Burska związała się z lekarzem Janem Rajskim, który wcześniej był mężem aktorki Ewy Wiśniewskiej. Dopiero to drugie małżeństwo okazało się strzałem w dziesiątkę.
Barbara Burska i Jan Rajski tworzyli zgrane małżeństwo przez 35 lat. Nigdy nie zdecydowali się jednak na dziecko ze względu na natłok obowiązków zawodowych. Aktorka w 2015 roku musiała zmierzyć się z niespodziewaną śmiercią męża. Po jego odejściu Burska postanowiła kontynuować ich wspólne tradycje takie, jak wakacje spędzane w Juracie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl