Zakaz palenia zapobiegł wielu zawałom
Zakaz palenia w miejscach publicznych zapobiegł większej liczbie zawałów serca niż wcześniej przypuszczano
24.09.2009 | aktual.: 24.06.2010 14:37
Zakaz palenia w miejscach publicznych zapobiegł większej liczbie zawałów serca niż wcześniej przypuszczano - informują pisma "Circulation" i "Journal of the American College of Cardiology".
Jak wynika z dwóch właśnie opublikowanych badań, obejmujących w sumie miliony ludzi, dzięki zakazowi palenia liczba zawałów serca w Europie oraz Ameryce Południowej spadła o mniej więcej jedną trzecią. Wcześniej naukowcy zakładali, że liczba zawałów spadnie o jakieś 10 procent.
Zespół doktora Jamesa Lightwooda z University of California w San Francisco oparł się na 13 różnych analizach i wykazał, że tuż po wprowadzeniu zakazu zawały zaczęły się stawać oraz rzadsze. Bierne palenie, czyli wdychanie dymu wypuszczanego przez palaczy sprzyja zawałowi serca, ponieważ łatwiej tworzą się zakrzepy, spada poziom "dobrego" cholesterolu i częściej pojawiają się niebezpieczne zaburzenia rytmu serca.
W Polsce nadal nie ma zakazu palenia w miejscach publicznych.(PAP)