Blisko ludziZakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Prawa seksualne na całym świecie są do siebie podobne. Są jednak miejsca na ziemi, w których przepisy regulujące intymną sferę życia potrafią zaskoczyć.

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    1 / 8

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Obraz
    © Jupiterimages

    Prawa seksualne na całym świecie są do siebie podobne. Są jednak miejsca na ziemi, w których przepisy regulujące intymną sferę życia potrafią zaskoczyć.

    Kopulacja ze zwierzętami? Proszę bardzo, ale tylko z samicami! Seks z matką i córką? Absolutnie zakazany. Konsumpcja małżeństwa – pod warunkiem, że teściowa patrzy.

    Zobacz, na jakie pomysły potrafią wpaść prawodawcy!

    2 / 8

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Obraz
    © Jupiterimages

    Na terytorium Guamu można znaleźć pracę, która dla niektórych z pewnością byłaby pracą marzeń. Otóż, zatrudniania się tam mężczyzn, którzy zawodowo pozbawiają młodych kobiet dziewictwa. Powód? Przepis absolutnie zabraniający dziewicom wychodzenia za mąż.

    W większości państw Bliskiego Wschodu bardzo dba się o owieczki. Grzechem śmiertelnym bowiem, jest zjedzenie mięsa owcy, z którą miało się stosunek seksualny.

    Niestety, „kobiety” mają gorzej także w świecie zwierząt. Libijskie prawo pozwala panom na seks ze zwierzętami, pod warunkiem, że są to samice. Kopulacja z samcami jest karana śmiercią!

    W Hongkongu zdradzona kobieta ma pełne prawo zabić swojego niewiernego męża. Jest tylko jeden warunek – musi to zrobić gołymi rękami. Za to jego kochankę, może uśmiercić w każdy, pożądany sposób.

    3 / 8

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Obraz
    © Jupiterimages

    W Santa Cruz także mają sposób na wierność. Mężczyznom prawnie zabrania się uprawiania seksu z kobietą i jej córką w tym samym czasie.

    Wygląda na to, że w stanie Waszyngton mieszkają same nietknięte przez mężczyzn kobiety. Prawo nie pozwala bowiem na uprawianie seksu z dziewicami. Dla tego przepisu nie ma żadnych okoliczności łagodzących, nawet takich jak noc poślubna.

    Za to w Kolumbijskim Cali jedyną osobą, z którą kobiecie wolno się kochać jest jej mąż. Pierwszy raz pary odbywa się przy bacznej obserwacji matki panny młodej.

    4 / 8

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Obraz
    © Jupiterimages

    W niektórych miejscach prawa seksualne powiązane są z kodeksem drogowym. Kobietom nie wolno kochać się z mężczyzną podczas jazdy karetką pogotowia w granicach Tremonton (Utah, USA). Jeśli któraś z pań dopuści się tego czynu, jej nazwisko zostanie podane do wiadomości publicznej w lokalnej prasie. Mężczyzna nie ponosi żadnych konsekwencji.

    Bardzo restrykcyjne przepisy mają niektóre miejscowości w Stanach Zjednoczonych. W Rombach (Wirginia, USA) nielegalne jest inicjowanie seksu przy zapalonym świetle. Za to w Nevadzie zabronione jest uprawianie miłości bez zabezpieczenia.

    5 / 8

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Obraz
    © Jupiterimages

    W Minessocie ktoś wreszcie pomyślał o dobru pań. Mężczyznom, którzy mają nieświeży oddech i czuć z ich ust czosnek lub cebulę nie wolno uprawiać seksu z kobietami. Prawo mówi, że na żądanie żon mają obowiązek umyć zęby.

    W tym stanie także zabrania się panom uprawiania seksu z żywymi rybami (panie jak najbardziej mogą).

    6 / 8

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Obraz
    © Jupiterimages

    Właściciele hoteli w Sioux Falls (Południowa Dakota, USA) bardzo dbają o przyzwoite zachowanie swoich gości. Nie ma mowy o płomiennych romansach gdyż w żadnym hotelowym pokoju, nie może być podwójnego łóżka.

    Legalne są wyłącznie łóżka pojedyncze stojące od siebie w odległości nie mniejszej niż 60cm. Prawnie zakazane jest również uprawianie seksu na podłodze pomiędzy łóżkami.

    7 / 8

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Obraz
    © Jupiterimages

    Pruderia, nuda czy niepohamowana chęć uregulowania każdej dziedziny życia? Zasadność przepisów tego typu wujaśnia prawnik Artur Jastrzębski.

    - Tego rodzaju przepisy, oceniane z dzisiejszej perspektywy, wydają nam się śmieszne lub absurdalne. Uzasadnienia wprowadzenia takich regulacji możemy w części przypadków doszukiwać się w religii, w innych zaś np. w realiach okresu historycznego, w którym takie przepisy były wprowadzane, w tym też moralności danych czasów.

    Absurdalne z dzisiejszej perspektywy, a obowiązujące na Islandii prawo, zabraniające dmuchać na lampy uliczne nabiera sensu, gdy uświadomimy sobie, że w okresie, w którym zostało wprowadzone, ulice oświetlane były świecami lub lampami oliwnymi.

    Podobnie też wygląda sprawa z obowiązującym w stanie Arizona prawem, zabraniającym polowania na wielbłądy. Przy czym w Arizonie wielbłądy w naturze i na wolności nigdy nie występowały i nie występują. Na pierwszy rzut oka – absurd. A jednak nie do końca, bowiem w połowie XIX wieku duża ilość wielbłądów została importowana do Arizony, gdzie służyły one jako środek transportu dla armii.

    8 / 8

    Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa

    Obraz
    © Jupiterimages

    - Często też przepisy funkcjonujące jako ciekawostki wynikają z pojedynczych orzeczeń wydawanych przez sądy działające w anglosaskim systemie prawnym, zwanym common law. Z takiego orzeczenia, często precedensowego, wyinterpretowuje się normę, która oderwana od kontekstu sprawy wydaje się absurdalna (np. sąd przyznał określoną kwotę jako zadośćuczynienie za długotrwały brak snu z powodu uciążliwego szczekania psa, zaś w świadomości społecznej zaczęła funkcjonować norma, że psy mogą szczekać tylko do godziny 20). Jeszcze inne przypadki to zwykłe wymysły ludzi, które tak naprawdę nigdy i nigdzie nie stanowiły obowiązującego prawa.

    Z ciekawych polskich regulacji można wskazać przepis art. 3 dekretu z dnia 16 kwietnia 1946 r. o zwalczaniu chorób wenerycznych, który zabraniał zawierania małżeństwa osobom dotkniętym chorobą weneryczną w okresie zakaźnym. Przepis ten w praktyce uległ zapomnieniu z powodu długotrwałego niestosowania i stanowi jeden z niewielu przypadków wygaśnięcia mocy obowiązującej prawa z powodu jego niestosowania (tzw. desuetudo)” – wyjaśnia Artur Jastrzębski.

    Komentarze (0)