Zamówiła seksowną sukienkę. Okazała się "wielką katastrofą"

Tiktokerka o imieniu Nina podzieliła się na swoim profilu nagraniem, w którym pokazała dwie zamówione kreacje. Choć miały być "seksowne", okazały się "wielką katastrofą". Wyglądały zupełnie inaczej niż na zdjęciach producenta.

Zamówiła seksowną sukienkę. Okazała się "wielką katastrofą"Zamówiła seksowną sukienkę. Okazała się "wielką katastrofą"
Źródło zdjęć: © TikTok

Zakupy online są obecnie bardzo popularne. Zamawiając przez internet istnieje jednak ryzyko, że rzeczy, które przyjdą, nie będą leżały na nas dobrze. Tak było w przypadku Niny, tiktokerki, która podzieliła się z internautami nagraniem z mierzenia zamówionych kreacji. Nazwała je "wielką katastrofą".

Zamówiła seksowną sukienkę. Gdy ją przymierzyła, nie mogła uwierzyć

Nagranie Niny z mierzenia zamówionych kreacji obejrzało na TikToku już prawie 6 mln osób. Kobieta najpierw pokazała się w złotej sukience maksi, która kosztowała ją całkiem sporo, ponieważ 100 funtów (ok. 500 zł). Oprócz złotych cekinów, sukienka miała mieć zakryty dekolt - i tak też było. Wszystko inne wyglądało jednak zupełnie inaczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Danuta Stenka zmasakrowała kreację Macieja Zienia?! "Oddałam ją w zdecydowanie smutniejszej wersji"

Po przymierzeniu złotej, "seksownej" sukienki Nina stwierdziła, że wygląda w niej jak "ryba z kosmicznej ery". Była ogromnie rozczarowana nie tylko jej wyglądem i jakością, ale przede wszystkim tym, jak na niej leżała. W większości miejsc była zbyt opięta.

"Jestem absolutnie zdruzgotana"

"Wielką katastrofą" okazała się także druga kreacja, czyli butelkowozielony kombinezon, który Nina planowała założyć na imprezę z zielonym dress codem. Tak się niestety nie stanie, ponieważ kombinezon również rozczarował.

Metaliczny kombinezon, który na modelce wyglądał "oszałamiająco", miał nie tylko zbyt głęboki dekolt, ale był przede wszystkim za duży. Rękawy i nogawki też były za długie.

- Jestem absolutnie zdruzgotana - powiedziała Nina na nagraniu.

Po skontaktowaniu się z firmą, która wyprodukowała obie kreacje, okazało się, że Nina nie może ich zwrócić. W zamian za to otrzymała 10 proc. zniżki na kolejne zamówienie.

- Nie mogę się doczekać aż dostanę go w srebrnym i różowym kolorze - zażartowała.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Kiedyś mieszkała na dworcu. Tak po latach wygląda jej życie
Kiedyś mieszkała na dworcu. Tak po latach wygląda jej życie
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Schowaj to za kaloryferem. Zdziwisz się, jak spadną rachunki
Schowaj to za kaloryferem. Zdziwisz się, jak spadną rachunki
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes