Zamówiła sukienki przez internet. To, co przyszło w paczce, wprawiło ją w osłupienie

Chyba każdemu zdarzyło się kiedyś zamówić ubranie przez internet, a potem okazywało się, że jest za duże lub za małe, źle leży czy ma inny kolor niż na zdjęciach w sieci. To normalne ryzyko związane z kupowaniem "w ciemno", bez przymierzania. Jednak zazwyczaj takimi sytuacjami nie trzeba się przejmować, ponieważ nietrafiony ciuch można łatwo zwrócić.

W zdecydowanie gorszej pozycji można się znaleźć w momencie, kiedy robimy zakupy na stronie internetowej nieznanej marki. Ubrania na zdjęciach mogą prezentować się rewelacyjnie, ale co z tego? Lepiej być ostrożnym. Przed takimi pomysłami może przestrzec historia znanej tiktokerki Deanna Giulietti, której filmik obejrzały już prawie trzy miliony internautów.

Zobacz też: Przebierają mamy w swoje ubrania. Nowy trend jest hitem na TikToku

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tiktokerka "nacięła się" na jedną z internetowych reklam, które kuszą pięknymi zdjęciami. Zamówiła trzy sukienki na swoje urodziny, które i tak dotarły miesiąc po terminie. Jednak nie tylko długi czas oczekiwania okazał się problemem. Kobieta została zwyczajnie oszukana. Zamówiła trzy mini – dwie pokryte cekinami i jedną z piórami. Co otrzymała w paczce? Sukienki z najtańszych materiałów, na które te detale zostały zwyczajnie nadrukowane. Trudno w to uwierzyć.

Na filmiku, który opublikowała Deanna, widać zarazem jej rozpacz i rozbawienie. Niestety nie wiadomo, ile tiktokerka zapłaciła za te "kreacje". Natomiast jej historia i tak będzie przestrogą dla wielu kobiet, którym zdarzają się kompulsywne zakupy.

Zobacz też: Jak zrobić fryzurę Camille z "Emily w Paryżu"? Tiktokerka pokazała tutorial

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl