Zapomniała portfela z apteki. Oto co stało się potem
Chwila nieuwagi może słono kosztować. Przekonała się o tym kobieta, która w wyniku roztargnienia zostawiła portfel w aptece w Boćkach koło Bielska Podlaskiego. Zgubą prędko "zaopiekowała" się inna klientka. Policja wszystko wyjaśniła.
Jeśli bezwarunkowo wierzysz w dobre intencje innych ludzi, to ta historia może zmienić nieco twoje podejście. Liczysz, że zgubiony portfel czy telefon trafi z powrotem w twoje ręce? Historia pokazuje, że w wielu przypadkach niestety się pomylisz. Dlatego lepiej być maksymalnie uważnym i pilnować swoich rzeczy, by nie narażać się na niepotrzebny stres.
Przekonała się o tym pewna kobieta, która robiła zakupy w aptece w Boćkach koło Bielska Podlaskiego. Na ladzie zostawiła portfel. Jak dalej potoczyła się ta sytuacja? Nie obyło się bez interwencji policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kradzież nie przeszła niezauważona
"Roztargnienie pokrzywdzonej wykorzystała inna kobieta, która była w tym czasie w aptece i zabrała portfel" – poinformował oficer prasowy KPP w Bielsku Podlaskim w rozmowie z "Super Expressem". Ale na tym się nie skończyło. "Następnie 53-latka kilkukrotnie posłużyła się skradzionymi kartami, płacąc między innymi za alkohol w sklepie" – dodał.
Może trafić do więzienia
Kobietę zidentyfikowano dzięki nagraniu z monitoringu. To 53-letnia mieszkanka gminy Boćki, której grożą poważne konsekwencje. "W jej mieszkaniu policjanci znaleźli skradziony portfel, jednak bez dokumentów. Kobieta usłyszała zarzut kradzieży, odpowie również za posłużenie się skradzionymi kartami płatniczymi. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności" – oświadczył oficer.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl