Chciała pokazać, jak odwiedza narzeczonego w więzieniu. Teraz sama może do niego trafić
Stephen Bear, zwycięzca brytyjskiego "Celebrity Big Brother", odsiaduje obecnie wyrok w więzieniu. To kara za upublicznienie sekstaśmy z byłą dziewczyną - Georgią Harrison. Za kratki może trafić też jego obecna partnerka, Jessica. Chodzi o wideo, które opublikowała w sieci.
Stephen Bear najbliższe 21 miesięcy spędzi w celi. Otrzymał również pięcioletni zakaz zbliżania się do Georgii Harrison. 33-latek udostępnił w sieci nagrania z intymnego spotkania z byłą partnerką. Georgia Harrison zeznała, że nie miała świadomości, że jest nagrywana i nigdy nie zgodziłaby się na publikację wideo. Sekstaśma pojawiła się jednak na portalu dla dorosłych. Stephen miał wzbogacić się na tym o dwa tysiące funtów.
Chwila zapomnienia może słono kosztować
Jessica Smith, obecna partnerka Stephena, podzieliła się ze swoimi obserwatorami nagraniem, w którym prezentuje, jak odwiedza w więzieniu ukochanego. Na filmiku pod tytułem "Chodź ze mną i odwiedź mojego chłopaka w więzieniu" pokazuje, jak wygląda jej dzień, w którym odwiedza swojego narzeczonego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Wyciekła jej sekstaśma. Za wszystkim stał znany partner
Poranek rozpoczyna od gorącej herbaty i nakarmienia psów. Następnie Jessica udaje się do łazienki, gdzie myje zęby i bierze prysznic. Stroi się, po czym sprawdza swój outfit w lustrze, aby "wyglądać dla niego uroczo".
Na nagraniu widzimy drzwi więziennej placówki. "Dużo czekania" - komentuje tiktokerka, po czym publikuje wideo już z więziennego korytarza. Pokazuje kolejno czynności i procedury, które musi przejść: meldunek, założenie opaski na rękę... Dzień podsumowuje ze smutną miną: "Tak dobrze go zobaczyć, ale przykro mi, że nie mogę go widzieć przez następne dwa tygodnie." Wideo obejrzało już prawie milion osób. Twórczyni zablokowała jednak możliwość komentowania.
Jessica Smith również trafi za kratki? Jej partner siedzi tam za opublikowanie sekstaśmy
W Wielkiej Brytanii robienie zdjęć i nagrywanie filmów w więzieniu jest przestępstwem. Przepisy mówią, że osoby, które publikują zdjęcia lub filmy z wnętrza zakładu karnego, podlegają karze grzywny lub karze ograniczenia wolności na czas nieprzekraczający dwóch lat.
Choć nie ma pewności, czy sąd uzna winę Jessiki, sam fakt, że tiktokerka zablokowała już komentarze, może świadczyć o tym, że zreflektowała się i następnym razem będzie bardziej ostrożna. A wizyt ma przed sobą sporo. W końcu jej narzeczony za kratkami spędzi jeszcze prawie dwa lata.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
