Zaszła z nim w ciążę. Po latach wyznał, co wtedy zrobiła

Tomasz Raczek to jeden z najbardziej znanych polskich krytyków filmowych i teatralnych. Przez dekady publikował na łamach największych magazynów - "Wprost", "Polityki", "Rzeczpospolitej", był także redaktorem naczelnym miesięcznika "Voyage" oraz stworzył od podstaw polską edycję "Playboya". 

Jego dokonania publicystyczne można wymieniać bez końca, a sam Raczek dzięki swojej wieloletniej pracy, zdobył pozycję surowego, lecz niezwykle sprawiedliwego krytyka. Kilkanaście lat temu jego życie prywatne budziło sporo kontrowersji, które później zostały ucięte dzięki coming outowi, którego dokonał w przedmowie książki swojego partnera, Marcina Szczygielskiego.

Tomasz Raczek i Marcin Szczygielski poznali się w 1994 roku na randce w ciemno, którą zorganizował ich znajomy. Mimo że dzieli ich 16 lat różnicy, od pierwszego spotkania wpadli sobie w oko.

- Jak zobaczyłem Tomka na kolacji, to się trochę zdenerwowałem. To był ktoś bardzo znany. Bałem się, że będzie zarozumiały. Okazał się jednak strasznie fajnym facetem. Wtedy też rozstał się ze swoim partnerem... Zauważyłem, że on jest mną zainteresowany. Ja też byłem nim, ale wtedy byłem młodym grafikiem, on znanym facetem z telewizji. Pomyślałem, że on ma szansę poznać tylu fajnych ludzi, że ze mną to nie wypali - przyznał Szczygielski w wywiadzie dla "Super Expressu".

Po niespełna dwóch tygodniach para zamieszkała razem i do dziś, jest nierozłączna. Chociaż jako geje obawiali się reakcji na coming out, ludzie wokół zareagowali pozytywnie.

- Nie spodziewałem się tego, ale reakcje były wręcz entuzjastyczne. Sąsiedzi z osiedla, na którym mieszkamy, zaczepiają nas i mówią, że są z nas dumni - opowiadał Raczek w rozmowie z "Vivą".

Relacja Raczka i Szczygielskiego nie ogranicza się jedynie do życia prywatnego. Kilka lat temu wspólnie założyli wydawnictwo literackie i wydają kolejne książki.

- Prawie 25 lat temu znalazłem Marcina, mam jego przyjaźń. To jest dla mnie coś niesłychanie ważnego. Dane mi było obserwowanie rozwoju jego talentu pisarskiego – to lepsze od najlepszej powieści fantasy. On jest niebywale kreatywnym człowiekiem, i to w różnych dziedzinach - przyznał Tomasz Raczek.

Czytaj także: Tomasz Raczek o magazynie "Playboy". Mówi, jaka okładka najlepiej się sprzedawała

Chociaż niechętnie o tym mówi, gdy miał prawie 20 lat, w trakcie studiów usłyszał, że zostanie ojcem. Jego ówczesna partnerka zaszła w nieplanowaną ciążę. Dziewczyna młodego publicysty zdecydowała się na aborcję, której ponad 40 lat temu, można było dokonać do 12. tygodnia ciąży. Tomasz Raczek otwarcie powiedział o czasach studenckich w jednym ze swoich podcastów na YouTubie. Publicysta stwierdził, że ta informacja była dla niego piorunująca.

- "Będziemy mieli dziecko". "I to szaleństwo w głowie, histeria, >>ale jak to<<, co z życiem, z planami... I czy ja chcę pójść tą drogą, czy ja chcę być właśnie z tą osobą resztę życia? Jak to się mogło stać? - opowiedział na swoim kanale na YouTube.

Tomasz Raczek od lat zastanawia się, co byłoby, gdyby para postąpiła inaczej:

- (...) gdyby się udało, gdyby to dziecko się urodziło, gdyby miało dzisiaj 40 lat… 

O niedoszłe ojcostwo zapytała go także dziennikarka tygodnika "Wprost", jednak publicysta odparł wtedy, że jest to dla niego na tyle ważny temat, że nie chce go traktować pobieżnie. Raczek uspokoił, że z pewnością ta historia znajdzie się w jego autobiografii, którą szykuje. 

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.