Zdjęcia z chińskich plaż obiegły sieć. Nowa moda dotrze nad Bałtyk?
Każdy wie, że należy chronić skórę przed nadmiernym działaniem słońca. Kremy z filtrem UV i kapelusze to nieodłączne elementy plażowiczów. Chińczycy poszli jednak o krok dalej i zaprezentowali facekini. Czy ten kontrowersyjny trend pojawi się nad Bałtykiem?
Wybierając się na plażę, z pewnością zabierasz ze sobą kremy przeciwsłoneczne, czapkę z daszkiem lub słomkowy kapelusz oraz ciemne okulary. Mieszkańcy Azji nie mogą się obejść jeszcze bez jednej rzeczy, a dokładnie — facekini. Zdjęcia z chińskich plaż obiegły już media na całym świecie i wciąż zaskakują internautów. Czy nowa moda "zaleje" polskie plaże?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kremy z filtrem to za mało?
Specyficzne nakrycie głowy, które kojarzy się z kominiarkami, znalazło swoje zastosowanie podczas wypoczynku nad morzem. Chińczycy noszą je w celu ochrony twarzy i dekoltu przed promieniami słonecznymi.
Głównym celem noszenia facekini jest zapobieganie oparzeniom słonecznym, przebarwieniom czy zmarszczkom, które powstają wskutek nadmiernej ekspozycji na słońce. Maska jest wykonana z elastycznego materiału, ma otwory na oczy, nos i usta. Ale czy zapewnia komfort podczas noszenia?
Facekini — hit czy kit?
Facekini nie jest nowością. Sama maska powstała już w 2004 r. Zhang Shifana, mieszkaniec chińskiego miasta Quingdao, stworzył pierwszy model facekini ponad 19 lat temu. Jednak dopiero w 2012 r. "plażowa kominiarka" zdobyła dużą popularność.
"Jeden sklep sprzedał 300 tys. sztuk" — informuje chiński portal hinews.cn. "Plażowe kominiarki" są dostępne w różnych kolorach i wzorach. Co więcej, często można także kupić specjalny kombinezon, który osłania ciało od stóp po szyję.
Nowa moda dotrze do Polski?
Rosnąca popularność tego akcesorium wzbudziła zainteresowanie mieszkańców innych krajów, w tym również Polski. Wraz ze wzrostem temperatury, zmianami klimatycznymi i występowaniem ekstremalnych upałów ludzie poszukują innowacyjnych rozwiązań, które pomogą zadbać o zdrowie skóry.
Facekini z pewnością jest dobrym środkiem ochronnym dla osób wrażliwych na ostre promienie słońce, ale nie możemy zapomnieć o stosowaniu kremów z filtrem UV. Czy "plażowe kominiarki" dotrą nad polskie morze? Czas pokaże.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl