Znaleziono go w lesie. Zdjęcie "wyraża więcej niż tysiąc słów"

Poseł Łukasz Litewka zamieścił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie psa znalezionego w lesie. Polityk i aktywista podkreślił, że fotografia "wyraża więcej niż tysiąc słów" i zaapelował do ludzi.

Zdjęcie psa, które upublicznił Łukasz Litewka
Zdjęcie psa, które upublicznił Łukasz Litewka
Źródło zdjęć: © Facebook | Łukasz Litewka
oprac. KPL

05.08.2024 | aktual.: 06.08.2024 08:50

Facebookowy profil Litewki obserwuje aż 367 tys. użytkowników. Zanim został posłem, wsławił się organizowaniem akcji charytatywnych i nagłaśnianiem zbiórek. Były radny Sosnowca uzyskał mandat posła X kadencji z okręgu sosnowieckiego zdobywając 40 579 głosów i wyprzedził tym samym Włodzimierza Czarzastego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Psy na plakatach wyborczych

Głośno było o jego kampanii wyborczej, podczas której na plakatach umieścił zdjęcia psów czekających na adopcję. Gdy zapowiadał, czym zamierza zająć się w Sejmie, wymieniał m.in. zwiększenie skuteczności w ściąganiu alimentów i posiłki dla seniorów.

Pokazał zdjęcia opuszczonego psa

Najnowszy post Litewki chwyta za serce. Polityk zamieścił bowiem zdjęcie smutnego, skulonego psa, siedzącego w lesie pod drzewem. "Tak wygląda pies, który został przywiązany do drzewa, udało mu się oswobodzić i zrezygnowany czeka na powrót właściciela" - napisał.

Łukasz Litewka zamieścił przejmujący post
Łukasz Litewka zamieścił przejmujący post© Facebook | Łukasz Litewka

Na szczęście zwierzę otrzymało konieczną pomoc. "Dziękuję dobrym ludziom i Amstaffy Niczyje za to, że nie przeszliście obojętnie i zaopiekowaliście się psem" - czytamy w dalszej części posta Litewki.

"Mimo wszystko wrzucam bo to zdjęcie wyraża więcej niż tysiąc słów. Może ktoś dwa razy pomyśli, nim podejmie tak głupią decyzję" - zakończył polityk. Zadeklarował również, że służy pomocą w szukaniu domu psu ze zdjęcia.

Zdjęcie psa upublicznione przez Łukasza Litewkę
Zdjęcie psa upublicznione przez Łukasza Litewkę© Facebook | Łukasz Litewka

Post Litewki udostępniło już ponad 2,5 tys. osób. Zebrał tysiące komentarzy i ponad 10 tys. reakcji. "Aż serce boli", "Serce mi pękło", "Jak mogłeś człowieku mu to zrobić" czy "Powinny być surowe kary za coś takiego" - czytamy w komentarzach.

Pojawiły się też pierwsze deklaracje od osób, które gotowe są dać psu nowy dom.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (428)