Zerknęła do telefonu męża. Później pożałowała

Jedna z internautek na forum WP Kafeteria opisuje klasyczną historię nielojalności męża. Kobieta przeczuwała, że jej druga połówka ją zdradza. Zajrzała więc do jego telefonu i miała rację. Zobaczyła SMS-y do niej i zdjęcia.

Następnie oznajmiła mężowi o tym, co odkryła. "Ma 47 lat i powiedział, że to tylko koleżanka i że z nią nie spał. Podobno ładna. Ładniejsza niż ja" - napisała autorka wątku. Po czym zapytała forumowiczów, co ma robić.

Zobacz także: Internautka opisuje problem w małżeństwie. "Mój mąż jest nauczycielem. To mnie wykańcza"

Użytkownicy od razu zaczęli doradzać autorce wątku. Większość stanęła w jej obronie, ale tłumaczą, żeby nie wyciągała zbyt pochopnych wniosków. Jednogłośnie stwierdzili, że to nie jest jeszcze zdrada, ale żeby lepiej uważała.

Jedna z kobiet sądzi, żeby mężatka nie panikowała, bo może faktycznie to tylko koleżanka. Radzi, aby na spokojnie badała grunt. "Nie rozumiem takiego podejścia i nie wiem czemu wiele osób uważa, że na małżeństwie świat się kończy" - kwituje.

Zobacz także: "Wstydzę się, gdzie pracuje mój mąż”. A podobno żadna praca nie hańbi

Okazuje się, że podobnych historii jest wiele. Jedna z forumowiczek napisała wprost, co sądzi na temat przyjaźni damsko-męskiej. "Współczuję! Mój też kiedyś na urlopie chował się do łazienki i pisał SMS-y z jakaś niunią, a jak go przyparłam do muru to powiedział, że chciał jej tylko napisać, że pojechał na urlop, bo ona się tak o niego martwi. Uważam, że nie ma przyjaźni ani koleżeństwa męsko-damskiego. Chłopy to pustaki i łase jak psy na komplementy" - stwierdziła.

Pojawił się również głos w obronie mężczyzny. "Ty myślisz, że mąż musi jedynie mieć kolegów, a koleżanki to już nie może? I od razu musi z nią sypiać? Skąd wiesz, czy ona nie daje mu porad z kobiecego punktu widzenia, tak żeby wiedział co robić żebyś była z nim szczęśliwa?" - tłumaczy jeden z internautów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl