"Zgrabniocha" - piszą fani. Marzena Rogalska wskoczyła w kombinezon

Moda zatacza koło. Hity sprzed pięćdziesięciu lat lądują na wybiegach i ulicach. Dlatego w modzie nigdy nie warto mówić "nigdy". Spodnie dzwony, które jeszcze nie tak dawno mierzyły się z odrzuceniem i "brały na klatę" przykre słowa, dzisiaj pozostawiają wąskie rurki w dalekim tyle. Szerokie nogawki, rękawy "dzwonki" i połyskujące faktury sterują trendami, a Marzena Rogalska wykorzystuje sprzyjające latom 70. okoliczności, i wskakuje w kombinezon w stylu "Dancing Queen".

Kombinezon to alternatywa dla sukienki. To także szybkie i stylowe rozwiązanie, które nie pozwala tracić czasu na dobieranie bluzki do spódnicy czy paska do spodni. Wygodny element garderoby, który swoją przygodę z modą zaczął w dekadzie hippisów i "Aniołków Charliego", dzisiaj staje u boku sukienki jak równy z równym. O potencjale kombinezonów przypomniała nam Marzena Rogalska, która wybrała model jakby stworzony dla siebie.

Prezenterka, dziennikarka i aktorka szczególnie ceni sobie komfort. Wygodne ubranie, które nie krępuje ruchów i nie drażni skóry, pozwala jej czuć się swobodnie i naturalnie, jak we własnej skórze. Ale Marzena Rogalska patrzy na garderobę nie tylko z pragmatycznego punktu widzenia. W szafie gwiazdy liczy się także kolor i ubranie z charakterem, czyli takie, które niesie ze sobą jakąś historię, emocje, wspomnienie, przesłanie. Po prostu to coś! A kombinezon zdecydowanie ma o czym opowiadać.

Czytaj także: Pięć rzeczy z szafy Marzeny Rogalskiej. Zainspirują kobiety 50+

Marzena Rogalska wybrała luźny model - mocno osadzony w latach 70. Struktura ubrania przypomina gniecione plisy. Lejący się i chłodny materiał pozwolił stworzyć lekką i opływową formę kombinezonu.

Warto zwrócić uwagę na dekolt charakterystyczny dla "wrap up dress". Kopertowy fason, nazywany także "zakładką", to wśród dekoltów prawdziwy agent do zadań specjalnych. Powiększa to, co chcemy optycznie powiększyć, a także zmniejsza to, od czego wolimy odciągnąć uwagę. Ponadto doskonale podkreśla talię, a przy szerokiej nogawce kombinezonu Marzeny Rogalskiej – nogi, chociaż ukryte, wydają się długie i wysmuklone.

Gwiazda postawiła na piękny morski kolor. Odcień turkusu przypominający szlachetny szafir, ma w sobie drugie dno i absolutną głębię. Nurkuje wśród raf koralowych, a także koloruje błyskotki u jubilera. Po dekadzie szarości, wreszcie przyszedł czas na kolor. Chociaż w szafie Marzeny Rogalskiej intensywność barw od zawsze miała priorytet.

Aby intensywniej podkreślić pochodzenie kombinezonu, warto sięgnąć po buty na platformie i słupku, a także po wąski, długi i dekoracyjny szalik z lureksu, który stanowi świetne zastępstwo dla biżuterii.

Marzena Rogalska zestawiła kombinezon z butami odsłaniającymi palce, a także kombinacją naszyjników zawieszonych na różnej wysokości. Duży plus stawiamy za rozpuszczone włosy i swobodne fale, które przemycają ducha lat 70. Fani są zachwyceni stylizacją, jak i samą gwiazdą:

"Co to za kombinezon? Jest rewelacyjny, też taki chcę",

"Jest zgrabniocha",

"Rakieta",

"Ale czad!".

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl