Zioło dobre na wszystko?
Polki chętnie wypełniają ziołami domowe apteczki. W całym kraju żyje ponad 250 gatunków roślin, które mają działanie lecznicze. W najbliższych latach ta liczba na pewno wzrośnie.
Polki chętnie wypełniają ziołami domowe apteczki. W całym kraju żyje ponad 250 gatunków roślin, które mają działanie lecznicze. W najbliższych latach ta liczba na pewno wzrośnie.
W Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej po kilku dekadach zapomnienia zioła wracają do łask. Jeszcze kilka lat temu w domowych apteczkach królowały tam leki syntetyczne. Dzisiaj ponad połowa pacjentów korzysta z naturalnych środków leczniczych, w tym ziół.
Obecnie wykorzystaniem ziół w medycynie zajmuje się fitoterapia. W odróżnieniu od tradycyjnego ziołolecznictwa stosuje się w niej leki stworzone na bazie roślin lub zioła w postaci nieprzetworzonej, których działanie lecznicze jest udokumentowane naukowo. Ten dział medycyny wyróżniono niedawno, bo w latach 90-tych XX wieku. Fitoterapię dzielimy na dwie podstawowe dziedziny - tradycyjną i nowoczesną.
Z tą pierwszą mamy do czynienia wtedy, gdy samemu przygotowujemy sobie potrzebny preparat. Możemy do tego stosować mieszanki ziół lub pojedyncze gatunki. Na przykład: herbata z ziela świetlika na zmęczone powieki czy napar z nasion lnu, który ma chronić ściany żołądka przed nadmiarem soków trawiennych. Takie stosowanie ziół ma charakter łagodny, rzadko występują po nich niekorzystne skutki uboczne. Problem w tym, że takie leczenie przynosi korzyści dopiero po długim czasie. Z kolei dziedzina nowoczesna fitoterapii zajmuje się wyodrębnianiem z ziół tych substancji, które mają na człowieka pozytywny wpływ i tworzeniem z nich leków. Ma to przyspieszyć kurację i zwiększyć jej efektywność.
Szacuje się, że około 20 proc. gatunków roślin występujących w Polsce wykorzystuje się w lecznictwie. Do oficjalnego użytku w farmakologii zakwalifikowano u nas około 250 ziół, w Europie – 400. Obecnie u tylko 2 tys. roślin, czyli kilka procent całej flory świata (liczy ponad 450 tys. gatunków i odmian) stwierdzono właściwości lecznicze. Takie są dane oficjalne. Jednak liczba ta na pewno będzie się zwiększać, bo naukowcy wciąż badają skutki działania poszczególnych ziół.
Zioła mogą pomagać uniknąć przeziębienia (czarny bez – najlepiej zbierać go w czerwcu, lipa – w lipcu, jeżówka), mają działanie wykrztuśne i rozkurczowe (tymianek) czy uspokajające (pierwiosnek lekarski). Inne opóźniają efekty starzenia się organizmu (perz, pokrzywa) bądź regulują pracę jelit (podbiał).
Poza tym zioła są bogate w łatwo przyswajalne dla człowieka sole mineralne – składnik niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. W ziółkach w formie napoju czy tabletek może być nawet 60 proc. całej zawartości sól mineralnych, jaka znajduje się w roślinie. Ten sam składnik, ale innego pochodzenia, przy przetwarzaniu zanika w znacznie większej ilości.
Jeśli zioła chcemy spożyć w postaci herbaty warto zastosować się do kilku zasad: parzyć pod przykryciem 10-15 minut, ale nie w metalowym naczyniu, najlepiej pić je małymi łykami bezpośrednio po przygotowaniu. Zioła, które mają nam pomóc zwalczyć gorączkę, należy pić przed snem, najpóźniej na godzinę przed pójściem do łóżka.