Włamują się i zabierają, co chcą. "Nawet jeśli ktoś jest w mieszkaniu"

Jak wygląda obecnie działanie włamywaczy? Stosują nie tylko nowoczesne metody, ale także te sprzed 20 lat. - Chodzą od drzwi do drzwi i sprawdzają, naciskając na klamki. Zaraz przy wejściu z reguły znajdują się klucze, torebki z pieniędzmi, leży biżuteria - tłumaczy ekspert.

Złodzieje wracają do starych metod / zdjęcie poglądoweZłodzieje wracają do starych metod / zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Rainer Fuhrmann

Włamania i kradzieże mają miejsce każdego dnia. Choć większość osób stara się przed nimi zabezpieczyć - inwestując w dodatkowe zabezpieczenia czy "mocniejsze" drzwi, okazuje się, że nie jest to wystarczające. Złodzieje i włamywacze mają sprawdzone, opracowane metody, które nie zawsze są wymyślne. Niektóre były stosowane 20 lat temu.

Złodzieje stosują stare metody

Daniel Kamiński, który zajmuje się doradztwem w zakresie usług monitoringu, ujawnił w rozmowie z "Newsweekiem", że akcje włamywaczy zajmują od dwóch do 10 minut.

- Jeśli ktoś ma monitorowany dom, to załoga interwencyjna przyjedzie w kwadrans, więc złodzieje nie mają za dużo czasu - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyważyli drzwi do sklepu. Nie przewidzieli jednego

Choć stosują różne metody, wśród tych, które wiodą prym, są starsze - sprzed 20 lat.

- Chodzą od drzwi do drzwi i sprawdzają, naciskając na klamki. Zaraz przy wejściu z reguły znajdują się klucze, torebki z pieniędzmi, leży biżuteria. Więc wchodzą i zabierają to, nawet jeśli ktoś jest w mieszkaniu - zdradził.

Ekspert dodał, że często liczą też na okazje i wykorzystują chwile nieuwagi. - Ktoś wystawia śmieci i zostawi otwarty dom albo idzie do ogrodu. Przeważnie to jest okazja.

Wśród nowocześniejszych metod wymienia się te z udziałem drona, którym obserwują posesję. - Musi być tam coś wartościowego, na co polują. Dzieła Kossaka, rzadkie numizmaty. Obserwacja to koszt, przy którym wartość rabunku musi być odpowiednio wysoka. Bo to ryzyko odkrycia - tłumaczył Daniel Kamiński.

Co kradną dziś złodzieje?

Kołpaki, lusterka, felgi i hulajnogi. Jak poinformował ekspert, złodzieje interesują się dziś mniej wartościowymi rzeczami.

- Zwiększyła się liczba szybkich akcji. Część społeczeństwa zubożała, muszą jakoś żyć. Mamy też dużo przyjezdnych, część z nich także nie ma z czego żyć, szuka jakiegokolwiek zarobku. Odżywają stare metody, których w Polsce nie było przez ostatnie 20 lat - oznajmił "Newsweekowi".

"Szybkie akcje" wywołują jednak u złodziei stres, który jest zauważalny przez ekspertów.

- Często na miejscu włamania znajdujemy mocz czy kał. Tak odreagowują swój stres. I potem łatwiej znaleźć ich DNA. (...) Boją się też ujawnienia: jeśli okaże się, że w domu jest mieszkaniec, sąsiad wyjrzy przez okno, zapali się lampa, często odejdą i poszukają innego mieszkania do obrobienia - wyjawił.

Jak możemy się zabezpieczyć przed kradzieżą lub włamaniem? Zdaniem Kamińskiego, wiele osób za bardzo przecenia działanie kamer, które nie zawsze są wystarczające.

- Chyba że mamy kamerę, która powiadamia nas przez telefon, że ktoś się kręci po terenie. I można do niego przez głośnik powiedzieć "proszę opuścić posesję" - mówił.

Bardzo ważni są natomiast sąsiedzi, którzy podczas naszej nieobecności mogą zaopiekować się mieszkaniem. - Czujny sąsiad wyjdzie do obcego i spyta, czy może mu jakoś pomóc. Jak taka osoba widzi zainteresowanie, to nie wraca - podsumował.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Wybrała się do sauny w dniu tylko dla kobiet. Przeżyła prawdziwy koszmar
Wybrała się do sauny w dniu tylko dla kobiet. Przeżyła prawdziwy koszmar
Imię na skraju zapomnienia. Ostatnio nadano je w 2018 roku
Imię na skraju zapomnienia. Ostatnio nadano je w 2018 roku
Syn Wonsa jest z Anną Muchą. Mówi, jak wyglądają wspólne święta
Syn Wonsa jest z Anną Muchą. Mówi, jak wyglądają wspólne święta
Kaczorowska nosi "znienawidzone" kozaki. Kiedyś były szczytem obciachu
Kaczorowska nosi "znienawidzone" kozaki. Kiedyś były szczytem obciachu
Moda na takie kołnierze wraca? Od sukienki księżnej Kate trudno oderwać wzrok
Moda na takie kołnierze wraca? Od sukienki księżnej Kate trudno oderwać wzrok
Polka wylądowała w szpitalu w USA. Pokazała rachunek
Polka wylądowała w szpitalu w USA. Pokazała rachunek
Sukienka Ewy Drzyzgi to hit jesieni. Ale tylko spójrzcie, co miała na stopach
Sukienka Ewy Drzyzgi to hit jesieni. Ale tylko spójrzcie, co miała na stopach
Skórzyński wspomina pogrzeb Jakubiaka. Tak zareagowała żona kucharza
Skórzyński wspomina pogrzeb Jakubiaka. Tak zareagowała żona kucharza
Zdradził Bielicką trzy dni po ślubie. "Jak wypił, to chodził na baby"
Zdradził Bielicką trzy dni po ślubie. "Jak wypił, to chodził na baby"
Domagała nie wiedział, czyją jest córką. "Od razu się we mnie zakochała"
Domagała nie wiedział, czyją jest córką. "Od razu się we mnie zakochała"
Zamiast aktorką została lekarką. Tak dziś wygląda 37-letnia Misheel Jargalsaikhan
Zamiast aktorką została lekarką. Tak dziś wygląda 37-letnia Misheel Jargalsaikhan
Eric Dane nie może chodzić o własnych siłach. "Prawa strona przestała działać"
Eric Dane nie może chodzić o własnych siłach. "Prawa strona przestała działać"