Choruje na depresję. Mówi, jak wpłynęła na nią praca w telewizji

Ania Starmach na początku 2024 roku zrezygnowała z pracy w telewizji. Decyzja została podyktowana kondycją zdrowia psychicznego. Ekspertka od kulinariów choruje bowiem na depresję. – Przez dłuższy czas nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak bardzo się nadużywam i krzywdzę – wyznała w najnowszym wywiadzie.

Anna Starmach choruje na depresję Anna Starmach choruje na depresję
Źródło zdjęć: © AKPA

Nadal jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się kulinarnymi pomysłami i swoją codziennością. Aktualnie poświęca się działalności restauracyjnej i wychowywaniu dwójki dzieci.

Ania Starmach w marcu 2024 roku poinformowała, że rezygnuje z pracy w telewizji. Swoją przygodę zaczynała w kuchni "Dzień Dobry TVN". Potem podjęła się roli jurorki – wystąpiła w dwunastu edycjach "Masterchefa" i ośmiu edycjach programu "Masterchef Junior".

Ania Starmach szczerze o depresji

– Nikomu nie życzę, żeby pierwsze kroki stawiał z tak dużą publicznością... To był dla mnie, osoby wrażliwej, bardzo duży koszt emocjonalny i psychiczny. Choruję na depresję, praca w telewizji też się do tego przyczyniła – wyznała bez ogródek w wywiadzie dla "Wprost".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ania Starmach: Ludzie na ulicy ciągle pytają mnie, co zrobić, żeby sernik nie opadł

Ania Starmach otwarcie mówi o tym, że zmaga się z depresją. Zaznacza, że świat show-biznesu jest fascynujący, ale również niezwykle obciążający. Trzeba liczyć się z ciągłymi wymaganiami i tym, że jest się wystawionym na oceny innych. Restauratorka podkreśliła w wywiadzie, że przez długi czas nosiła maskę uśmiechu, z której nawet nie zdawała sobie sprawy.

Tak funkcjonowała w świecie mediów

– Jak ktoś choruje na depresję wysokofunkcjonującą, całe otoczenie może nie zdawać sobie sprawy z tego, co tak naprawdę się z nim dzieje. Na zewnątrz może być uśmiech, w środku – środku poczucie pustki, smutku i beznadziei. Okazywanie radości, entuzjazmu, pełni życia w momencie, kiedy się tego zupełnie nie czuje, to coś ekstremalnie trudnego. Ja przez dłuższy czas nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak bardzo się nadużywam i krzywdzę – dodała Starmach podczas rozmowy z dziennikarką "Wprost".

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę