Znajdź herbatę dla siebie. Gorący napar pomoże na uciążliwe dolegliwości

Po chemicznych lekach na wiele powszechnych dolegliwości, do łask wracają naturalne środki. Zapomniane zioła i popularne gorące napary kryją w sobie bowiem prawdziwą moc. Pite regularnie mogą pomóc ci pozbyć się uciążliwych schorzeń i codziennych fizycznych słabości.

Badania na całym świecie dowodzą, że naturalne substancje pochodzenia roślinnego, są nierzadko bardziej skuteczne niż ich syntetyczne zamienniki. Nie dziwi zatem fakt, że herbaty cieszą się coraz większą popularnością. Nie tylko rozgrzewają w chłodniejsze dni, ale do tego świetnie zastępują niektóre leki. Te przyrządzone z roślin uprawianych na plantacjach wolnych od "chemicznych wspomagaczy", powinny znaleźć się w twojej jesienno-zimowej apteczce. Sprawdź dokładnie, którą herbatę powinnaś wybrać dla siebie.

Pijesz odpowiednią ilość wody, ale rano i tak wstajesz z opuchniętą twarzą? Do tego przed miesiączką masz problem, aby wcisnąć się w ulubione dżinsy? Jeśli dieta i leczenie u specjalisty nie pomagają, wspomóż swoją kurację herbatą. Ulgę może przynieść ci chociażby napar z mniszka lekarskiego, zarówno z jego kwiatów, liści, jak i korzenia. Zadziała moczopędnie i pozwoli pozbyć się nadmiaru wody. Dowiedziono, że wystarczy wypić 2 filiżanki herbatki z mniszka dziennie, aby zauważyć różnicę. Podobną reakcję wywołają zaparzone liście pokrzywy, pietruszki lub brzozy omszonej. Pamiętaj jednak, że gdy twoje obrzęki spowodowane są poważną chorobą, przed sięgnięciem po moczopędną herbatę, powinnaś koniecznie skonsultować się z lekarzem.

Nie możesz zwlec się z łóżka o poranku, a w ciągu dnia najchętniej zrobiłabyś sobie przerwę na krótką drzemkę? Jeśli ciebie także dopada zmęczenie, czasem trudne do opanowania, wypróbuj nasze herbaciane propozycje. Ta z zielonego proszku matchy zdecydowanie postawi cię na nogi. Wystarczy już 1g (około pół łyżeczki), aby wróciły ci siły. Pita regularnie zapewni ci zastrzyk energii każdego dnia. Do zmniejszenia osłabienia, możesz wykorzystać także herbatę z korzenia mniszka lekarskiego lub kombuchę, która przy okazji pomoże oczyścić twój organizm z nagromadzonych toksyn. Nie zapomnij o tradycyjnej czarnej lub zielonej wersji popularnego napoju, a także o nieco bardziej "egzotycznej" yerba mate. Wszystkie trzy zadziałają podobnie jak kawa, dlatego pamiętaj – poziom swojej energii podniesiesz, wypijając już jeden kubek, a nie cały dzbanek. Koniecznie traktuj herbaciane napary jak poranną "małą czarną" i nie racz się nimi w większych porcjach. W przeciwnym razie, zamiast pomóc, mogą spowodować niepokój, nadmierną nerwowość, odwodnienie czy wręcz osłabienie.

Jeśli dokuczają ci nawet, gdy dbasz o swój codzienny jadłospis, koniecznie zawalcz z nimi gorącymi naparami. Ziołowe mieszanki są nie tylko smaczne, ale wyjątkowo skuteczne. Herbata przyrządzona z kopru włoskiego, nie tylko rozluźnia mięśnie jelit, ale łagodzi wzdęcia i zaparcia. Pomaga, ale pamiętaj, że "terapię" z jego udziałem możesz stosować nie dłużej niż 2 tygodnie. Na dokuczliwe problemy z przewodem pokarmowym, które wymagają dłuższej kuracji, świetnie sprawdzą się natomiast herbaty z mniszka lekarskiego, a także domowe mieszanki herbaciane z mięty pieprzowej, anyżu i kurkumy. Pite regularnie, przez minimum 30 dni, łagodnie regulują procesy trawienne i co ważne, pozwalają na częstsze wypróżnianie. Unikaj gotowych mieszanek przeczyszczających. Choć są skuteczne, mocno podrażniają przewód pokarmowy, a stosowane zbyt często, "rozleniwiają" jeszcze bardziej twoje jelita.

Chcesz wspomóc swoją dietę? Zacznij pić herbatę! Okazuje się, że kombinacja kofeiny i katechin, które znajdują się w powszechnych herbatach, może przyspieszać metabolizm. Choć te rozgrzewające napoje samotnie nie zadziałają i potrzebują połączenia ze zmianami w jadłospisie, koniecznie wypróbuj niektóre z nich, a zdecydowanie ułatwisz sobie odchudzające zadanie. Szczególnie pomocne mogą okazać się herbata oolong i zielona. Mogą bowiem przyspieszać metabolizm nawet o 10 proc., co pozwoli spalić nawet dodatkowe 100 kalorii dziennie. Jeśli katujesz się na siłowni, ale nie widzisz rezultatów, te herbaty mogą stać się dla ciebie bardzo przydatne. Pomagają bardziej efektywnie wykorzystać zgromadzony tłuszcz i przyspieszyć jego spalanie średnio o około 10-15 proc. Choć reakcje organizmu po ich wypiciu mogą się różnić i "odchudzające efekty" nie zawsze będą tak samo widoczne, warto włączyć kubek tych naparów do codziennego menu. Pamiętaj, że do popijania wykorzystać możesz także herbatę białą, oolong, pu-erh oraz rooibos. Wszystkie wykazują działanie przeciwdziałające nadwadze i wpływające delikatnie na zwiększenie zużycia tłuszczowych zapasów.

Nieleczony wysoki poziom glukozy we krwi, to nie tylko ryzyko rozwoju cukrzycy, ale także trudności ze zgubieniem nadprogramowych kilogramów. Jeśli ten problem dotyczy również ciebie, oprócz właściwej diety, możesz wspomóc się gorącymi naparami. Do lepszej kontroli poziomu cukru we krwi, może przyczyniać się chociażby domowa herbata chai, przyrządzona koniecznie bez dodatku cukru. Dobrze zadziała również herbata z 2g proszku imbirowego, który wystarczy, by twój "cukier" spadł nawet o 10-12 proc. Podobnie wpłynie herbatka cynamonowa, która powinna zawierać od 2 do 4g aromatycznej przyprawy. Badania pokazują również, że dobrym uzupełnieniem tradycyjnego leczenia, może być wypijanie 3-4 kubków herbaty oolong w ciągu doby. Obiecująca może okazać się też herbata rooibos, która dzięki zawartości aspalatyny, wykazuje działanie regulujące gospodarkę cukrową w organizmie. Dlatego, nie zapomnij o niej, gdy następnym razem złapie cię ochota na rozgrzewający napój.

Brak snu, zła dieta i mnóstwo obowiązków? A wszystko od razu widać na twojej skórze? Potrzebujesz, nie tylko oczyszczenia, ale także wzmocnienia i regeneracji, działając na skórę od środka. Napar ze skrzypu polnego pomoże przy szarej i wysuszonej cerze. Herbatka z fiołka trójbarwnego lub tymianku sprawdzi się m.in. w przypadku trądziku oraz niedoskonałości skóry, które pojawiają się w wyniku nagromadzenia toksyn w organizmie. Jeśli dokuczają ci kruche i pękające naczynka, możesz wypróbować herbatę z dodatkiem kasztanowca zwyczajnego, a gdy cierpisz na alergiczne stany zapalne skóry, koniecznie sprawdź na sobie herbatę oolong lub zieloną wersję popularnego napoju. Co ciekawe, jeden kubek w ciągu dnia, może zmniejszyć reakcję alergiczną, nawet już po tygodniu od rozpoczęcia stosowania. Pamiętaj, że z łuszczącą się skórą czy wysypkami na tle grzybiczym, możesz walczyć z yerba mate. Ta pobudzająca herbata może dodatkowo ograniczyć dokuczliwy łupież. Koniecznie, sprawdź ją na sobie.

Szef daje ci w kość, a dzieci nie pozwalają na chwilę odsapnąć? Jeśli nie możesz się uspokoić, a poziom stresu już dawno przekroczył twój osobisty limit, spróbuj wyciszyć się nieco, pijąc herbatę. Okazuje się bowiem, że najbardziej popularne herbaciane napary, mogą skutecznie zmniejszać poziom kortyzolu, hormonu stresu. Ukojenie przynieść ci może zatem kubek czarnej lub zielonej herbaty, ale pity regularnie przez kilka tygodni. Gdy znudzi ci się ich smak, wypróbuj aromatyczną herbatkę z korzenia lukrecji, której susz możesz łączyć także z innymi gorącymi naparami. Pamiętaj, że gdy stres powoduje u ciebie duży spadek formy i potrzebujesz podnieść swoje możliwości intelektualne, włączyć do menu możesz również dostępną powszechnie herbatę oolong. Dowiedziono, że jej systematyczne picie, nie tylko poprawia pamięć, ale hamuje enzym rozkładający neuroprzekaźniki w mózgu. Dzięki niej na dłużej zachowasz sprawność intelektualną i złagodzisz negatywne skutki ciągłego napięcia.

Mogą dopaść cię po treningu, aktywnym weekendzie czy intensywnych obowiązkach domowych. Mogą dotyczyć także mięśni brzucha, których skurcze są wyjątkowo uciążliwe, gdy musisz być na wysokich obrotach w ciągu dnia. Jeśli zależy ci na naturalnym leczeniu, pomocne mogą stać się dla ciebie ziołowe herbaty. Na "problemy brzuszne" rozkurczowo zadziała m.in. arcydzięgiel litwor czy mięta pieprzowa. Ból mięśni pomoże złagodzić herbatka rumiankowa lub imbirowa, a do tego ta z dodatkiem kurkumy czy goździków. Pamiętaj, że wszystkie wpłyną, przy okazji, na delikatne zmniejszenie nieprzyjemnych migren.

Dopadła cię jesienno-zimowa infekcja, a może walczysz z bakteriami, panoszącymi się w układzie pokarmowym lub moczowym? Jeśli chcesz wspomóc swój organizm w szybszym poradzeniu sobie z niechcianymi intruzami, zacznij pić herbatę. Kombucha wytwarzana z czarnej lub zielonej herbaty ma silne właściwości przeciwbakteryjne i jak pokazują badania, może skutecznie wspomagać leczenie antybiotykiem. Przydać ci się może także herbata oolong, która pomaga zwalczać bakterie z rodzaju Salmonella, Pseudomonas czy dopadającą często przewód pokarmowy Escherichię coli. Wypróbuj również herbatę z majeranku, która pomoże szczególnie przy infekcjach dróg moczowych, działając podobnie jak ta z owoców żurawiny. Gdy następnym razem będziesz potrzebować dodatkowego wsparcia, koniecznie sięgnij po herbatę.

"Burza" w twojej głowie nie pozwala ci się zregenerować po ciężkim dniu i choć jesteś zmęczona, nie potrafisz spokojnie zasnąć? Zobacz, co może dla ciebie zrobić herbatka z kozłka lekarskiego. Ma działanie uspokajające, wyciszające i rozkurczowe, dlatego przyda ci się szczególnie, gdy wypijesz ją na 30-60 minut przed snem. Dowiedziono, że spożywana regularnie, przez 2 tygodnie, w ilości 2-3g suszu na kubek, wpływa na łatwiejsze zasypianie oraz zdrowszy nocny odpoczynek. Pamiętaj, że możesz "leczyć się" kozłkiem nie dłużej niż miesiąc. Po tym czasie, skosztuj koniecznie naparu z lawendy, dziurawca, melisy, kopru włoskiego czy chmielu zwyczajnego. Wszystkie w łagodny sposób rozluźnią twoje ciało i umysł, a ty będziesz mogła spokojnie zasnąć.