Lara Gessler narzeka na swoje nazwisko. Zapłaciła za nie wysoką cenę

Lara Gessler jest córką najsłynniejszej polskiej restauratorki. Po mamie odziedziczyła talent kulinarny. Choć początkowo nie chciała iść w jej ślady (ukończyła socjologię w Collegium Civitas w Warszawie) to geny miłości do gotowania okazały się być silniejsze.

Uczyła się w szkole cukierniczej w Londynie i tam też pracowała w restauracji z trzema gwiazdkami Michelin. Sztukę dekorowania tortów doskonaliła w Nowym Jorku. W 2020 roku otworzyła swoją Pracownię Kulinarną. Jest również autorką książek kulinarnych. Niestety nadal istnieje przekonanie, że swoje osiągnięcia zawdzięcza mamie. 

Ostatnio Lara Gessler udzieliła wywiadu Magdzie Mołek, w którym szczerze wyznała, że znane nazwisko jest bardziej przekleństwem niż błogosławieństwem. 

– No straty są, straty są spore, bo straty przede wszystkim dotyczą założeń, czyli znowu dotyczą tego, co ludzie lubią myśleć. Ludzie mają wyobrażenie, że kiedy masz taką mamę jak ja, to żyjesz jak na dworze królewskim. To znaczy nie musisz pracować, nie musisz nic robić. Ktoś mi jakiś czas temu napisał: "Boże, to ty pracujesz?" Tak jakby: "Ale po co?". Ja mówię, naprawdę zaskakujące jest to w ogóle pytanie – opowiedziała w wywiadzie Lara Gessler o głosach, z którymi musi mierzyć się na co dzień. 

Zobacz też: Lara Gessler o byłym mężu. "Dwa tygodnie po ślubie wiedziałam, że popełniłam błąd"

– Jeśli chodzi o szkody, które robi nazwisko Gessler, to przede wszystkim absolutnie wykreśla przychylność interpretacji. Totalnie. W sensie jest negatywna. Masz zawód córka, choćbyś cokolwiek nie zrobił, jakiegokolwiek tytułu naukowego nie miał, to w ogóle nie ma znaczenia, bo wszystko się wydaje banalne wobec czegoś, co zna szeroka Polska – dodała sfrustrowana.  

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.