Żona udaje, że ma orgazm. Oszukuje męża od 12 lat

Problemy w łóżku to jedna z najczęstszych przyczyn nieporozumień między partnerami. Jedna z kobiet przyznała się przed seksuologiem, że oszukuje męża i wmawia mu, że czerpie satysfakcję podczas wspólnych zbliżeń. Teraz chciałaby w końcu wyjść z błędnego koła.

Serwis The Sun prowadzi specjalną rubrykę poświęconą problemom związkowym i małżeńskim. Ostatnio pojawiło się pytanie od kobiety, która wstydzi się przyznać przed mężem, że nie osiąga orgazmu podczas współżycia z nim.

"Gdy pytał, jak mi było, to zawsze odpowiadałam, że dobrze. Lubię seks z nim, przeważnie było mi fajnie, ale nie szczytowałam. Byłam zbyt zawstydzona, aby powiedzieć prawdę i tak minęło już 12 lat. Chciałabym teraz to zmienić, ale nie wiem jak. Boję się, że wyjawienie całej prawdy może nam jeszcze bardziej zaszkodzić" - napisała.

Seksuolog Isiah McKimmie przyznaje, że rozumie obawy kobiety, ponieważ rzeczywiście bardzo długo ukrywała istotny fakt przed mężem. Mężczyzna mógłby nie wybaczyć jej sekretu mimo zapewnień, że żona chciała wyłącznie zadbać o jego komfort psychiczny.

Ekspert radzi jej, aby inaczej rozwiązała problem: "Nie sądzę, że koniecznie musisz mu o tym mówić. Nadal możesz poruszyć kwestię cieszenia się sobą w łóżku i mieć swój pierwszy orgazm, nie mówiąc mu o przeszłości" - powiedział.

Seksuolog poradził również, aby kobieta spróbowała przeżyć swój pierwszy orgazm w samotności, a następnie powiedziała mężowi, co lubi. "W przeciwieństwie do tego, co myśli wiele kobiet, mężczyźni chcieliby dostać od nich pewne wskazówki w łóżku. Wiem to na podstawie wielu rozmów z moimi pacjentami" - zapewnił.

Na koniec Isiah McKimmie przypomniał, jak ważna jest gra wstępna. Przynajmniej 20 minut oraz spokojne i pełne wyrozumiałości podejście do partnera czy partnerki. Seksuolog radzi, aby nie wymagać, tylko instruować.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!