Została porwana w wieku 14 lat. Oprawca gwałcił ją pięć razy dziennie

Elizabeth Shoaf pewnego wrześniowego popołudnia w 2006 roku wracała ze szkoły do domu. Nie dotarła jednak na miejsce, a jej rodzice zgłosili sprawę na policję, która niezbyt przejęła się sprawą. Nastolatka przeszła przez prawdziwe piekło.

Została porwana w wieku 14 lat. Oprawca gwałcił ją pięć razy dziennie14-latka została zamknięta w bunkrze - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe
oprac.  ZS
189

14-letnia Elisabeth wracała ze szkoły autobusem. Kiedy wysiadła na swoim przystanku, została zatrzymana przez mężczyznę w mundurze, który wzbudzał tym samym jej zaufanie. Młoda dziewczyna z początku nie podejrzewała, że właśnie oddała się w ręce swojego oprawcy.

Znalazła się w niebezpieczeństwie. Sprawca groził, że będzie ją więzić latami

Mężczyzna uprowadził nastolatkę, zakuł ją w kajdanki, a na szyi umieścił obrożę, do której przymocował ładunki wybuchowe. Groził 14-latce, że jeśli tylko spróbuje uciec, zdetonuje własnoręcznie skonstruowaną bombę. Zaprowadził dziewczynę do lasu. Elisabeth zdawała sobie sprawę, że nie ma szans na ucieczkę. Dlatego też w międzyczasie zgubiła but, wierząc, że to naprowadzi policję na właściwy trop.

W międzyczasie rodzice Shoaf zdążyli się zorientować, że coś jest nie tak i zadzwonili na policję. Funkcjonariusze nie wzięli jednak sprawy na poważnie, myśląc, że jest to po prostu wybryk nastolatki, która wróci zaraz do domu. Z tego względu nie wydali tzw. Amber Alert, czyli specjalnego systemu alarmowego, pozwalającego na udostępnianie zdjęcia zaginionego dziecka w mediach.

Przez 10 dni była więziona pod ziemią

Elisabeth została zamknięta w bunkrze, który mieścił się aż 15 metrów pod powierzchnią ziemi. W środku znajdowało się jedynie łóżko, materiały wybuchowe oraz broń. 14-latka była codziennie po kilka razy gwałcona i zastraszana, że jeśli tylko spróbuje uciec, zginie.

Dziewczyna zdała sobie sprawę, że jej jedyną szansą na ratunek jest próba zdobycia zaufania mężczyzny. Nawiązywała z nim rozmowy i zapewniała, że pomimo okoliczności, cieszy się, że spotkała go na swojej drodze. Oprawca zaufał jej na tyle, że pozwolił raz na wyjście z bunkra, aby 14-latka mogła zaczerpnąć świeżego powietrza. Elisabeth skorzystała z szansy i rozwiesiła na okolicznych drzewach pojedyncze włosy.

Przełomowy moment i wybawienie

W pewnym momencie dziewczyna zdobyła na tyle dużo zaufania mężczyzny, że ten udostępnił jej swój telefon do grania. Gdy tylko oprawca na chwilę odwrócił wzrok, 14-latka wysłała SMS-a do rodziców: "Jestem uwięziona pod ziemią. Słyszę przejeżdżające samochody".

Dopiero wtedy rozpoczęły się poszukiwania. Policji udało się wówczas namierzyć obszar, na którym znajdował się telefon przestępcy. W międzyczasie do służb zwróciła się partnerka mężczyzny, która wskazała, w którym miejscu wybudowany został pierwszy bunkier.

W mediach od razu zrobiło się głośno o sprawie, przez co Vinson Filyaw wiedział, że nastolatka go zdradziła. Mężczyzna wpadł w szał. Strach jednak wziął górę. O radę, co powinien zrobić, zapytał... Elisabeth. 14-latka powiedziała, aby uciekał i tak też postąpił.

Nastolatka krzyczała z całych sił i na szczęście została usłyszana. Gdy tylko ją uratowano, rozpoczął się pościg za oprawcą. W jego trakcie okazało się, że mężczyzna wybudował cały system podziemnych tuneli, które prowadziły z bunkrów do jego domu.

"Mam silne przekonanie, że utraciłeś swoje prawo do bycia członkiem tego społeczeństwa"

Vinson Filyaw został pojmany przez policję. Spacerował z bronią w ręku, kilkanaście kilometrów od swojego miejsca zamieszkania. Przyznał się do porwania 14-latki oraz dziesięciu innych napaści na tle seksualnym. Sąd skazał go na 421 lat pozbawienia wolności. Słowa, które wypowiedział wówczas sędzia, na zawsze zapisały się na kartach historii.

- Mam silne przekonanie, że utraciłeś swoje prawo do bycia członkiem tego społeczeństwa. Nie potrafię wymyślić żadnych zbrodni, w których morderstwo byłoby bardziej odrażające niż to, co zrobiłeś - podkreślił sędzia G. Thomas Cooper.

Traumatyczne przeżycia Elisabeth stały się inspiracją do filmu "Dziewczyna w bunkrze", który ukazał się w 2018 roku.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Udało jej się uniknąć porwania. Uczennica przerywa milczenie

Wybrane dla Ciebie

Wylej przed domem. Kleszcze znikną jak ręką odjął
Wylej przed domem. Kleszcze znikną jak ręką odjął
Lada moment zaleją ulice. Spójrzcie na spodnie Michaliny Sosny
Lada moment zaleją ulice. Spójrzcie na spodnie Michaliny Sosny
Polacy nie chcą się badać. Inne kraje mają na to sposoby
Polacy nie chcą się badać. Inne kraje mają na to sposoby
Grzywna za suszenie prania na balkonie. Kto może zapłacić mandat?
Grzywna za suszenie prania na balkonie. Kto może zapłacić mandat?
Zadziała jak lifting. Regularnie wcieraj w skórę, by zobaczyć różnicę
Zadziała jak lifting. Regularnie wcieraj w skórę, by zobaczyć różnicę
Michał Barczak wspomina o rodzinie. Przez "TzG" ma dla niej mniej czasu
Michał Barczak wspomina o rodzinie. Przez "TzG" ma dla niej mniej czasu
Usuwa kamień lepiej niż ocet. Wsyp kilka łyżek do czajnika
Usuwa kamień lepiej niż ocet. Wsyp kilka łyżek do czajnika
Sekret urody z PRL-u. Ten składnik znowu wraca do łask
Sekret urody z PRL-u. Ten składnik znowu wraca do łask
Kwitnie do listopada. "Milion dzwonków" bije na głowę pelargonię
Kwitnie do listopada. "Milion dzwonków" bije na głowę pelargonię
Pokazała manicure. Paznokcie "glazed donut" wyglądają obłędnie
Pokazała manicure. Paznokcie "glazed donut" wyglądają obłędnie
Wlej do wody i wymocz stopy. Będą gładkie i gotowe na wiosnę
Wlej do wody i wymocz stopy. Będą gładkie i gotowe na wiosnę
Od roku żyje w Tajlandii. Matka pięcioraczków pokazała, jak się zmieniła
Od roku żyje w Tajlandii. Matka pięcioraczków pokazała, jak się zmieniła