Zuzanna Jabłońska z "The Voice Kids" i Dawid Woskanian z "Top Model" chorują na zespół Tourette’a
Ona – finalistka "The Voice Kids", on – zwycięzca "Top Model". Łączy ich jedno – zespół Tourette’a. Dla nich nie ma rzeczy niemożliwych. Pokonali swoje słabości i odnieśli sukces.
26.11.2019 | aktual.: 26.11.2019 20:00
Dawid Woskanian zwrócił uwagę widzów już na castingu, podczas którego doprowadził jurorów do łez – rozczuliło ich to, w jaki sposób radzi sobie z opanowaniem tików nerwowych. 20-latek udowodnił, że warto walczyć o marzenia i wygrał "Top Model".
Nie jest to jednak pierwszy taki przypadek. W 2017 roku do finału programu "The Voice Kids" dotarła Zuzanna Jabłońska, która cierpi na tę samą chorobę, co model. Rozmawiamy więc z Zuzą i jej tatą Arkadiuszem Jabłońskim, co sądzą o zwycięstwie Dawida oraz jak potoczyły się losy młodej piosenkarki.
"Tourette Power"
– Kiedy zobaczyłam Dawida na precastingach i castingach od razu wiedziałam, że nie może być inaczej i będę mu kibicować. Zostanie moim faworytem. No i tak było. Bardzo się cieszę z wygranej Dawida. Poznaliśmy się co prawda online, jeszcze nie "na żywo", ale mam nadzieję, że niedługo to nastąpi. Mamy określony kontakt. Jestem szczęśliwa z powodu wygranej Dawida, bo mu bardzo kibicowałam – wyjaśnia WP Kobieta, Zuza Jabłońska.
– Zakolegowali się. Łączy ich ta sama przypadłość. Podczas finału całą rodziną mu kibicowaliśmy. Po ogłoszeniu wyników córka na swoim InstaStory wrzuciła nawet zdjęcie z Dawidem z podpisem "Tourette Power". Wiem, że już wcześniej z nim rozmawiała i wspólnie coś kombinują, ale nie mogę o tym mówić, bo nie jestem upoważniony – dodaje Arkadiusz Jabłoński, tata Zuzi.
Po programie "The Voice Kids" Zuzia często słyszała, że daje przykład i nadzieję innym chorym. – Podczas finału "Top Model" z ust jednej z jurorek również padły te słowa w kierunku Dawida. Historia więc zatoczyła koło – stwierdza Arkadiusz Jabłoński.
Zobacz także: Klaudia El Dursi. "Uśmiechnięta, spóźniona wariatka"
Cała rodzina Jabłońskich cieszyła się, że Dawid wygrał "Top Model". Zwłaszcza przypadło im do gustu stwierdzenie 20-latka, który powiedział, że obawia się zwycięstwa. Nie chce, by ludzie określali go przez pryzmat choroby i litości.
W przypadku Zuzi było podobnie. Powiedziała, że dla niej dojście do finału jest jak wygrana. – Woli być jak Antek Scardina (uczestnik "The Voice Kids" – przyp. red.), który pracuje w "Teleranku" i Teatrze Roma. Cieszyła się, że Roksana Węgiel zwyciężyła. Nie chciała wygrać, żeby ludzie nie komentowali, że to z powodu choroby – tłumaczy pan Jabłoński.
Zuza potwierdza słowa taty. – Internauci komentowali, że przeszłam do kolejnego etapu, tylko dlatego, że litują się nade mną, bo jestem chora. Uważam, że zarówno w moim przypadku, jak i Dawida wygrał talent. Tak myślę – stwierdza.
Co się zmieniło po programie?
Arkadiusz Jabłoński tłumaczy, że po finale do Zuzi odezwała się rzesza ludzi. – Tak samo Dawid mówi, że ludzie z zespołem Tourette’a do niego piszą. Córka miała dosłownie tę samą historię. Odezwała się do niej nawet dziewczyna z białaczką, która napisała: "Umieram, a ty dałaś mi nadzieję. Pokazałaś, że można i nie trzeba siedzieć w domu. Trzeba podnieść głowę i iść do przodu" – opowiada.
Po programie życie młodej wokalistki zmieniło się o 180 stopni. – Jeszcze kilka lat temu nie pomyślałabym, że znajdę się w tym miejscu, w którym jestem teraz. Wydaję swoje single i obecnie pracuję nad debiutancką płytą. Siedzę w studiu i po prostu tworzę – mówi zadowolona 16-latka.
Młoda wokalistka obecnie jest w pierwszej klasie liceum. Rówieśnicy zaczęli akceptować jej chorobę. Przed pójściem wygłosiła prelekcję na temat choroby – aby wiedzieli, co jej jest, jak to wygląda i z czym to się je.
Na początku nie było tak kolorowo, bo w szkole podstawowej Zuzia była piętnowana. Musiała placówkę publiczną zmienić na prywatną. Ojciec nastolatki podkreśla, że nie jest to choroba od urodzenia, a przychodzi w wieku 7-8 lat. – Myślę, że dla Dawida i jego rodziców, też nie było to łatwe. Zresztą opowiadał w programie, że miał problemy z rówieśnikami – zauważa mężczyzna.
Po tym, jak Zuza wyjaśniła w programie objawy choroby, ludzie zaczęli ją akceptować. – Wcześniej tak nie było. Wydaje mi się, że wynikało to z ich niewiedzy. Może był to mechanizm obronny, bo nie wiedzieli, co się ze mną dzieje. Jak powiedziałam o tym publicznie, ludzie zaczęli się bardziej interesować i podchodzić do tego normalnie – wyjaśnia nastolatka.
Kontrolowanie zespołu Tourette’a
Zuzia podczas śpiewania nie ma tików. Tak samo jak Dawid, gdy chodził po wybiegu. – Zauważyliśmy, że podczas pokazów koncentrował się na 100 proc. Starał się udowodnić, że choroba nie jest żadną przeszkodą. Podczas jednego z odcinków, gdzie był plan zdjęciowy w Turcji, Dawid wyszedł na sesję, a kreatorzy mody komentowali między sobą, że może sobie nie poradzić. A to jest nieprawda. Chyba byli lekko przerażeni tym, co się z nim dzieje – mówi oburzony Arkadiusz Jabłoński.
– Zresztą parę znanych osób ma lub miało zespół Tourette’a. Ostatnio mama Amy Winehouse wyznała, że córka borykała się z chorobą. Oprócz tego Juliusz Cezar, Napoleon, znani piłkarze, koszykarze. Mówi się, że takie osoby dostały od Boga nie tylko zespół Tourette’a, ale i talent. Co by się zgadzało – zauważa.
Na koniec wyjaśnia, że Dawid Woskanian w pełni zasłużył na wygraną. – Jemu nic nie brakowało – przepiękne ciało, fajna buzia, super facet. Nie chciałbym, żeby ludzie patrzyli na jego wygraną przez pryzmat choroby, bo chłopak po prostu ma talent.
Zespół Tourette'a – na czym polega?
Zespół Tourette'a jest chorobą tikową, która objawia się niekontrolowanymi czynnościami motorycznymi i głosowymi. Najczęstsze objawy choroby to mruganie oczami, pochrząkiwanie, mlaskanie czy ruchy ramion lub głowy, obelgi czy nieprzyzwoite wypowiedzi. Objawy mogą być u każdego inne – zespół Tourette’a jest bardzo zindywidualizowaną chorobą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl