Zwalcz nowotwór dożywieniem
Gdy już mierzysz swoje siły walcząc z chorobą nowotworową, musisz sięgać po energetyczne źródła pokarmów. Twoje potrzeby mogą zwiększyć się wielokrotnie - niewspółmiernie do chęci jedzenia. A statystyki szpitalne są bezwzględne - nawet 8 pacjentów na 10 jest niedożywionych, co przyczynia się do długości, a nawet skuteczności leczenia.
Gdy już mierzysz swoje siły walcząc z chorobą nowotworową, musisz sięgać po energetyczne źródła pokarmów. Twoje potrzeby mogą zwiększyć się wielokrotnie - niewspółmiernie do chęci jedzenia. A statystyki szpitalne są bezwzględne - nawet 8 pacjentów na 10 jest niedożywionych, co przyczynia się do długości, a nawet skuteczności leczenia.
Istnieją specjalne ankiety wspomagające określić szacunkowy stopień niedożywienia pacjenta. Warto jednak samemu zadać sobie kilka pytań, m.in. czy w ciągu ostatnich miesięcy nie schudłem niezamierzenie ponad 5% masy ciała, czy mieszczę się w prawidłowym zakresie BMI (wskaźnik masy ciała w stosunku do wzrostu)
, oraz czy spożywam w ciągu ostatniego tygodnia nie mniej niż połowę racji dziennej. Jeżeli chudniesz niezamierzenie, masz BMI poniżej 18,5 lub spożywasz poniżej 50% należnych Ci kalorii, to jesteś zagrożony niedożywieniem. Warto w takiej sytuacji zastanowić się jak zmodyfikować swoją dietę oraz najlepiej udać po pomoc do specjalisty dietetyki klinicznej, który przeprowadzi z nami rozmowę i określi dokładnie stopień zaawansowania problemu.
Niedobór energii wpływa na ograniczenie możliwości regeneracyjnych organizmu walczącego z chorobą nowotworową. To tak jakbyśmy startowali w wyścigu Formuły 1 i nie zatankowali bolida….będziesz musiał zjeżdżać na dotankowanie, a na mecie pojawisz się później niż zamierzałeś. Niestety tak jak bolid ze zbyt małym bakiem i problemami z zapłonem, pacjent onkologiczny niechętnie je, a przynajmniej nie to co powinien. Często towarzyszące mu uczucie nudności i zwiększone odczuwanie zmęczenia, zachęca do opuszczania głównych posiłków. Gdy przychodzi męczący głód, chętnie za to pacjent sięga po niekoniecznie zdrowe przekąski (napoje gazowane, ciasta, wysokoprzetworzone przysmaki), po których często jeszcze bardziej dyskomfort się nasila…bo organizm walczy ze śmieciowym jedzeniem, zamiast wykorzystywać wartościowe składniki odżywcze posiłku do własnej odbudowy.
Dlatego warto zastanowić się nad odpowiednim planem żywieniowym dostosowanym do preferencji i stanu pacjenta. Zarówno w szpitalu jak i w domu, warto sięgnąć po Doustne Suplementy Pokarmowe (DSP/ONS). Są to specjalne produkty dla pacjentów charakteryzujące się większą koncentracją wybranych składników odżywczych, aby skutecznie móc je wpleść w dietę pacjenta. Mogą mieć formę proszków, batoników lub napojów. Najpopularniejsze są napoje przypominające jogurty pitne o różnych smakach i składach np. Resource 2.0. Pomimo tego, że wyglądają i smakują jak jogurty pitne, napoje Resource są bezpieczne dla pacjenta pod kątem mikrobiologicznym (nie zawierają niebezpiecznej dla niektórych pacjentów żywej mikroflory), zawierają też wartościowy ładunek energii pochodzący z wartościowych tłuszczy i budującego organizm białka, z ograniczeniem podaży cukru (który jest podstawą składu jogurtów czy soków). Są dostępne w licznych smakach owocowych, ale także kawowym czy czekoladowym. Pacjent onkologiczny, aby spełnić swoje
potrzeby musi czasem dostarczyć ponad 2 razy więcej energii niż zwykły człowiek. Nawet gdy rozbijemy posiłki na zmiksowane zupy czy koktajle (pijąc mniej się męczy podczas jedzenia) i będziemy podawać kubek co 4 godziny, ciężko jest nam dostarczyć wszystkie składniki odżywcze. Zrobienie koktajlu owocowego na bazie napoju Resource, czy zjedzenie porannej owsianki zalanej napojem Resource potrafi dwu-trzykrotnie zwiększyć wartość odżywczą takiego posiłku.
To tak jakbyśmy zatankowali naszego bolida paliwem rakietowym. Dzięki temu w chwilach słabości, nasz organizm będąc lepiej dożywiony i będzie miał skąd czerpać energię, przez co nie będzie prowadził do autodestrukcji aby dalej funkcjonować. Dlatego nie bójmy się sięgać po specjalne diety dla pacjentów, gdyż stosowane 3-4 napoje Resource dziennie pokrywają podstawowe zapotrzebowanie przeciętnego pacjenta (nie musi nic innego już jeść!) i chronią go przed niedożywieniem pozwalając na szybsze i skuteczniejsze leczenie onkologiczne.
Nie pozwól by rak zjadł Twoje białko!
W chorobie nowotworowej przynajmniej co 3 pacjent boryka się z wyniszczeniem tkanek w wyniku procesów zużywania własnego organizmu na poczet walki z rakiem. Procesy odbudowy mięśni i białek ciała, nie nadążają często z powodu niedostatecznej podaży „paliwa” w standardowej diecie. W tej unikalnej sytuacji życiowej, nasze zapotrzebowanie na białko może zwiększyć się dwukrotnie, jeśli tego nie uwzględnimy, może to wpłynąć na czas i skuteczność naszego leczenia. Szpitalne statystyki mówią, że nawet co 5 pacjent w fazie końcowej choroby, umiera nie z powodu nowotworu, a nieprawidłowego odżywienia.
Dr n. wet. Sybilla Berwid – Wójtowicz specjalistka ds. żywienia klinicznego, pacjentka onkologiczna
Artykuł w ramach Ogólnopolskiej Kampanii „Piękna bo Zdrowa”