Swoboda, ciągły dreszczyk emocji i dużo przygód w życiu erotycznym. To zalety wolnego związku!
Zwolennicy, czyli najczęściej i praktycy otwartych związków, jednym tchem wyliczają zalety takiego układu – swoboda, ciągły dreszczyk emocji, ożywienie mało urozmaiconego życia erotycznego. Z drugiej strony pojawiają się głosy przeciwników, według których, w luźnej relacji brakuje tego, co jest wyznacznikiem prawdziwego związku, a więc stabilizacji, poczucia bezpieczeństwa, więzi emocjonalnej. Jak to jest naprawdę?
Tekst: Małgorzata Przybyłowicz
POLECAMY: MĘŻCZYŹNI
Czy warto?
Dlaczego podejmujemy decyzję o pozostawieniu otwartej „furtki” w związku?
Luźny związek może mieć formę relacji między dwojgiem osób, które nie są pewne swoich uczuć. Nie angażują się emocjonalnie, dają sobie przyzwolenie na kontynuowanie poszukiwań, sprawdzenie, czy na ich drodze życiowej pojawi się ktoś „lepszy” od dotychczasowego partnera. W innym związku motywy jego „otwarcia” mogą mieć charakter seksualny.
Dla wielu osób duże znaczenie ma po prostu… wygoda. Jak pisze użytkowniczka „lazybones” na jednym z forów internetowych: „(…) Jest to pewnego rodzaju pójście na łatwiznę, bo przecież zdecydowanie prościej jest „być z kimś”, kiedy ma się na to ochotę, a kiedy pojawiają się codzienne przyziemne kłopoty, wyrzeczenia i zobowiązania, uciekać od tego i udawać, że przecież z nikim oficjalnie nie jest się związanym (…)”.
POLECAMY: MĘŻCZYŹNI
Czy warto?
– Jest kilka powodów, dla których ludzie decydują się na otwarty związek, na przykład chęć eksperymentowania z innymi partnerami. Motywem może być świadomość szybkiego nudzenia się partnerem, potrzeba doznawania nowości. Relacje takie tworzą też osoby, które nie potrafią dochować wierności i w ten sposób chcą to uwzględnić w regułach związku. Powodem może też być rutyna, brak zainteresowania partnerów sferą seksualną w związku i potrzeba wprowadzenia urozmaicenia. O takiej relacji trudno jednak jest mówić w kategoriach związku, następuje raczej obopólna wymiana korzyści, bez zaangażowania emocjonalnego – mówi Katarzyna Górska, psycholog z gabinetu Equilibrium w Katowicach.
POLECAMY: MĘŻCZYŹNI
Czy warto?
Czy związek otwarty może być długotrwały i satysfakcjonujący?
Niestety, w większości przypadków relacja się rozpada i przynajmniej jedna ze stron zostaje zraniona.
POLECAMY: MĘŻCZYŹNI
Czy warto?
– Bycie w otwartym związku powinno być decyzją obojga partnerów. Jego reguły są na tyle specyficzne, że nie każda osoba jest w stanie na to przystać ze względu na system wartości. Jeśli jedna z osób zgodziła się za namową partnera bądź też w obawie przed porzuceniem, prawdopodobnie związek rozpadnie się prędzej czy później.
Kolejna kwestia to zaangażowanie emocjonalne. Bliskość fizyczna może powodować zaangażowanie, a to byłoby już naruszeniem zasad związku otwartego – wyjaśnia psycholog i dodaje. – Jedną z pułapek może też być brak poczucia bezpieczeństwa. Często polega ono właśnie na wyłączności, nie tylko cielesnej oczywiście, ale także emocjonalnej. Na ile możemy mieć pewność, że kolejna osoba to tylko seks, a nie coś więcej?
Ważne są także aspekty zdrowotne – zwiększone ryzyko chorób wenerycznych czy też niechcianej ciąży – oraz społeczne – bycie w otwartym związku raczej nie ułatwi wychowywania potomstwa.
Tekst: Małgorzata Przybyłowicz
POLECAMY: MĘŻCZYŹNI