Związek nie oznacza końca wolności
Bycie singlem ma swoje zalety. Nikogo nie trzeba pytać o zdanie, nikomu nie trzeba się tłumaczyć. Można żyć dokładnie tak, jak się chce. Zdarza się, że takie „singlowanie” wchodzi w krew. Trudno jest wówczas zbudować z kimś zdrową relację. Silne poczucie niezależności sprawia, że wiele osób nie potrafi, a z czasem nawet już nie chce się z nikim związać. Czego się obawiają?
Bycie singlem ma swoje zalety. Nikogo nie trzeba pytać o zdanie, nikomu nie trzeba się tłumaczyć. Można żyć dokładnie tak, jak się chce. Zdarza się, że takie „singlowanie” wchodzi w krew. Trudno jest wówczas zbudować z kimś zdrową relację. Silne poczucie niezależności sprawia, że wiele osób nie potrafi, a z czasem nawet już nie chce się z nikim związać. Czego się obawiają?
POLECAMY: * Moja żona jest flirciarą*