11 września. Kartka urodzinowa, która łamie serce
Ana Soria nigdy nie miała okazji pożegnać się ze swoim mężem Luisem Alfonso Chimbo, który pojechał do pracy 11 września 2001 roku i nigdy nie wrócił. Do dziś kobieta nie pogodziła się z tą stratą. Wdowa co roku przychodzi na miejsce katastrofy w urodziny męża z kartką urodzinową.
10.09.2019 | aktual.: 10.09.2019 17:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wydarzenia z 11 września wstrząsnęły całym światem. Pomimo upływu lat do dziś pozostaje wiele niewyjaśnionych wątków w sprawie. Z biegiem czasu na światło dzienne wychodzą nowe fakty o zamachu. Poznajemy też losy poszczególnych ofiar. Swoją tragiczną historią podzieliła się Ana Soria. Jej postawa poruszyła tysiące Amerykanów.
11 września - historia miłosna bez happy endu
Ana Soria swojego męża Luisa Alfonsa Chimbo poznała, kiedy byli dziećmi. Oboje dorastali w Cuenca. Pobrali się w 1988 roku. Była to jej pierwsza i największa miłość. W 1996 roku Chimbo dostał wymarzoną pracę w restauracji "Windows of the Word". Restauracja znajdowała się na szczycie wieży północnej w World Trade Center. W 2001 roku mężczyzna dostał awans na stanowisko kierownicze, niestety kiedy żona poroniła, był zmuszony wziąć długi urlop. Do pracy wrócił 11 września.
Tego dnia, kiedy wychodził do pracy, Ana pożegnała go słowami: "Wracaj szybko, kochanie". Nie była świadoma, że nigdy więcej go nie zobaczy. Chimbo był jednym z 73 pracowników restauracji, którzy stracili życie, podobnie jak 6 mężczyzn pracujących przy remoncie i 91 gości, którzy byli w restauracji.
Kobieta do dziś nie otrząsnęła się po stracie. Regularnie odwiedza pomnik upamiętniający ofiary tej katastrofy. Szczególnie celebruje urodziny męża. Przynosi dla niego kartki urodzinowe i kwiaty oraz śpiewa mu "Sto lat".
Jedna z takich kartek poruszyła turystów odwiedzających to miejsce. Kobieta napisała dwa proste zdania: "Miłości mojego życia, wszystkiego najlepszego. Niespodzianka, nie wiedziałeś, że przyjdę". Reakcja przechodniów czytających życzenia była zaskakująca. Ludzie płakali, modlili się i trzymali za serce.
Zobacz także
Odszkodowanie dla ofiar ataku na WTC
Pod koniec 2001 roku został powołany Fundusz Odszkodowań dla Ofiar Wydarzeń z 11 września (The September 11th Victim Compensation Fund). Celem programu była wypłata odszkodowań w związku z doznanymi fizycznymi obrażeniami ciała, uszczerbkiem na zdrowiu lub śmiercią spowodowaną przez ataki terrorystyczne na WTC.
Soria również otrzymała wsparcie finansowe po śmierci męża. Twierdzi jednak, że te pieniądze bardzo ją smucą. Nazywa je "krwawymi". Kobieta powiedziała: "Żadna ilość czasu i pieniędzy nigdy nie będzie w stanie wypełnić pustki odczuwanej po śmierci ofiar ataku terrorystycznego, który wstrząsnął i uciszył świat".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl