18 lat niesłusznie spędził w więzieniu. Za co był skazany Tomasz Komenda?

21 lutego stacja TVN24 poinformowała o śmierci Tomasza Komendy. Jako pierwszy wieści dziennikarz "Uwagi!" oraz "Superwizjera", Grzegorz Głuszak. - Tomek miał problemy ze zdrowiem. Na sprawy chorobowe nie chciałbym się wypowiadać. Zmarł w wyniku choroby - powiedział.

Za co był skazany Tomasz Komenda?
Za co był skazany Tomasz Komenda?
Źródło zdjęć: © East News | Artur Zawadzki/REPORTER

21.02.2024 | aktual.: 21.02.2024 16:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Za co został skazany Tomasz Komenda?

Tomasz Komenda został skazany za rzekomy gwałt na 15-letniej Małgorzacie, która w nocy 31 grudnia 1996 roku, bawiła się na dyskotece w Miłoszycach w województwie dolnośląskim. Kiedy dziewczyna wyszła z budynku, po kilkunastu godzinach znaleziono ją martwą niedaleko klubu, w którym spędzała Sylwestra.

Nastolatka została brutalnie zgwałcona, a w wyniku wyziębienia organizmu i poniesionych ran zmarła. Początkowo wyrok w tej sprawie otrzymał Tomasz Komenda, który w tamtym czasie miał 23 lata, a nowy rok witał w domu z najbliższymi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tomasz Komenda w więzieniu miał spędzić 25 lat. Najpierw skazano go na 15 lat, a później na 25. W 2006 r. wyznał, że w trakcie śledztwa został zmuszony do przyznania się do winy.

- Przyznałem się do tego, ale tylko z tego powodu na policji się przyznałem, bo (...) ci, którzy mnie zatrzymywali, powiedzieli, że mają na mnie takie, jakie mają dowody. I zaczęli mnie bić, żebym się do tego przyznał, że ta sprawa za długo trwa, że nie mogą odnaleźć prawdziwych sprawców, i ja muszę się do tego przyznać, bo inaczej nie wyjdę żywy z ich pokoju. I po prostu tak mnie bili, że nawet bym się przyznał, że strzelałem do papieża, nie? Jana Pawła II - mówił.

W 2018 r. został warunkowo zwolniony z odbywania kary. W 2018 roku po 18 latach mężczyzna wyszedł na wolność, kiedy to na jaw wyszły nowe fakty dotyczące sprawy.

- On nigdy nie był nawet w Miłoszycach, nie miał możliwości znaleźć się tam tamtej nocy, ale przez lata ignorowano wszystkie dowody świadczące na jego korzyść - mówiła Ewa Wilczyńska, autorka książki "Dziewczyna w czarnej sukience".

Tomasz Komenda nigdy nie przyznał się do winy. Mimo, że śledczy nie mieli mocnych dowodów, a mężczyzna dysponował solidnym alibi, wyrok i tak zapadł na niekorzyść zmarłego.

W 2021 roku Tomasz Komenda dostał odszkodowanie

Za niesłuszne skazanie i spędzenie 18 lat w zakładzie karnym, Tomasz Komenda w 2021 roku otrzymał odszkodowanie w wysokości 13 mln zł.

- Żadne pieniądze nie wynagrodzą mi tego, co straciłem. Czy to 12, czy 18 milionów, to tylko moneta. Moich lat nikt już nie wróci - mówił wówczas Tomasz Komenda.

Jak donosi dziennikarz, który od samego początku badał sprawę Komendy, mężczyzna niesłusznie skazany za miłoszycką zbrodnię miał chorować na raka płuc.

- Tomek miał problemy ze zdrowiem. Na sprawy chorobowe nie chciałbym się wypowiadać. Zmarł w wyniku choroby - powiedział Głuszak w TVN24.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne . To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl .

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta
tomasz komendaśmierćnie żyje
Komentarze (11)