20 lat temu znali go wszyscy. Dziś furorę robi jego córka
Miała zaledwie 4 lata, gdy jej ojciec dał się zamknąć w domu Wielkiego Brata. Ponad dwie dekady później sama wyrasta na gwiazdę. Vanessa Ševković robi karierę jako influencerka. Fani komplementują urodę 25-latki.
Choć od emisji pierwszej polskiej edycji "Big Brothera" minęło już 21 lat, widzowie wciąż pamiętają jego uczestników. Nie tylko zwycięzcę, Janusza Dzięcioła, który niestety zmarł przed trzema laty, ale także Manuelę Michalak, Piotra Gulczyńskiego czy Piotra Lato. A także wiecznie uśmiechniętego Klaudiusza Ševkovica.
Córka Klaudiusza też robi karierę
Zawodowy kucharz był jedną z największych gwiazd reality show. Fani programu doceniali jego zaraźliwe poczucie humoru i przyjazne usposobienie. W programie zajął 5. miejsce, ale nie zniknął z mediów. Zagrał w filmie "Gulczas, a jak myślisz", prowadził własny program kulinarny na antenie TVN, był też twarzą telezakupów. Później został radnym Chorzowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ševković to obywatel świata. Wnuk Serba zrobił karierę w Polsce, jest żonaty z Angielką, a jego dzieci mieszkają w Niemczech. To właśnie w Monachium wychował urodzoną w 1997 roku Vanessę i młodszego o 13 lat Claudio-Tigera. Córka realizuje się m.in. jako influencerka. Na Instagramie śledzi ją ponad 10 tysięcy osób.
Vanessa Ševković relacjonuje w mediach społecznościowych swoje barwne życie. Jest w ciągłych rozjazdach - tylko w tym roku była w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Grecji, Francji, Indonezji i we Włoszech. Międzynarodowe grono obserwatorów zasypuje ją komplementami.
Nie wiedziała, że ojciec był gwiazdą
"Piękna", "zgrabniara", "absolutnie zjawiskowa" - piszą w komentarzach. Pod zdjęciami udziela się także jej tata, który bardzo docenia córkę. Ta przedstawia się na swoim profilu jako blogerka.
Czytaj także: Wzięła udział w pierwszej edycji "Big Brothera". Zmarła w tajemniczych okolicznościach
Podobnie jak jej młodszy brat, długo nie wiedziała, że ojciec był gwiazdą. - Dzieci dopiero teraz odkrywają, że ich tata był w programie. Jak nagrywały coś ze mną, to nie pamiętały tego, bo były bardzo młode i nie doceniały tego. Syn dwa lata temu znalazł gdzieś odcinki "Big Brother" i pękał ze śmiechu, bo nie mógł uwierzyć, że to ja tam występowałem - wspominał Sevković jakiś czas temu.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
