38 kilogramów mniej. Zastosowała dwie banalne zasady
06.01.2022 18:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ashleigh Thurmond skończyła 33 lata i przyznaje, że zrzucenie wagi odmieniło jej życie. Kobieta nie sądziła, iż w tym wieku będzie się czuć lepiej, niż w licealnych czasach.
Ashleigh mieszka w Stanach Zjednoczonych i jest szczęśliwą mamą trójki dzieci. Obecnie jest również certyfikowaną trenerką personalną. Kobieta wspomina, że wybuch pandemii koronawirusa był dla niej wyjątkowo trudny. Zdała sobie sprawę, jak kruche jest ludzkie życie. Uświadomiła sobie również, że z tego względu dbanie o zdrowie jest niesamowicie ważne. To właśnie obawa przed zachorowaniem na COVID-19 i związanymi z nim powikłaniami sprawiły, że Thurmond postanowiła zmniejszyć swoją wagę.
Od lat walczyła z efektem jo-jo
33-latka wspomina, że nadwaga towarzyszyła jej przez sporą część życia. Nastoletnia Ashleigh nie przepadała za aktywnością fizyczną, lubiła za to słodycze i fast foody. Kobieta miała fazy na odchudzanie, ale żadna dieta nie przyniosła długotrwałego efektu. W 2013 roku, po pierwszej ciąży, znowu przytyła dodatkowe 31 kilogramów.
"Po latach wiem, że jedzenie było dla mnie formą radzenia sobie z emocjami. Zajadałam stres i smutek. Po posiłku czułam się i lepiej i gorzej. Wiedziałam, że emocjonalne jedzenie na dłuższą metę nie ma na mnie dobrego wpływu" - pisze na Instagramie.
Na ironię losu, to właśnie pandemia oraz lockdown pozwoliły kobiecie wziąć się za siebie i wygrać z nadprogramowymi kilogramami.
"Pamiętam, że codziennie oglądałam Good Morning America. Ciągle słyszałam, że osoby otyłe mają większe ryzyko zgonu z powodu koronawirusa. Przeraziło mnie to, ale też popchnęło do działania" - wspomina Ashleigh.
Odmieniła swoją sylwetkę w krótkim czasie
Choć część internautów może zarzucić, że trudno tu powiedzieć o spektakularnej przemianie, dla 33-latki jest to ogromny życiowy krok naprzód. Pozbycie się nadwagi wpłynęło nie tylko na zdrowie fizyczne, lecz także psychiczne kobiety. Wszystko zaczęło się w maju 2020 roku, kiedy postanowiła wypróbować ćwiczeń z platformą YouTube.
"Pierwsze treningi były katorgą. Po zaledwie kwadransie okropnie bolały mnie kolana" - wspomina Thurmond .
Jednak z dnia na dzień było coraz lepiej - treningi trwające 10-15 minut były strzałem w dziesiątkę. Mimo że każdy ruch oznaczał walkę, Ashleigh się nie poddała. W międzyczasie zmieniła również swój stosunek do jedzenia oraz dietę.
"Nie zrobiłam nic wielkiego. Zaczęłam pić więcej wody i śledzić kalorie, aby zachować deficyt" - wyznaje.
Podstawą do schudnięcia okazała się również konsekwencja. Kobieta wyznaje, że gdyby porzuciła w pewnym momencie swój plan, powrót nie byłby łatwy. Dzięki wytrwałości w krótkim czasie schudła ponad 38 kilogramów. W ciągu kolejnych miesięcy stale pracowała nad sylwetką, dzięki czemu dzisiaj wygląda zupełnie inaczej.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!