5 najmodniejszych treningów tego roku
"Zacznę ćwiczyć i tym razem na pewno schudnę". To jedno z najczęstszych postanowień noworocznych. Chcesz zapisać się na zajęcia fitness? Podpowiadamy, jakie treningi będą modne w tym roku. Dzięki nim będziesz miała ciało jak marzenie!
Zacznę ćwiczyć i tym razem na pewno schudnę. To jedno z najczęstszych postanowień noworocznych. Chcesz zapisać się na zajęcia fitness? Podpowiadamy, jakie treningi będą modne w tym roku. Dzięki nim będziesz miała ciało jak marzenie!
Fit ballet
Twoje marzenie z dzieciństwa może się spełnić. Elementy baletu poznasz na zajęciach, które są oparte na krokach i figurach tańca klasycznego. Fit ballet to solidna porcja ćwiczeń rozciągających, zaczerpniętych głównie z pilatesu i jogi. Układy są proste i ułożone tak, by mógł je wykonać każdy bez względu na umiejętności, wiek czy wagę. Ten rodzaj fitnessu pozwala szybko wysmuklić i ujędrnić nogi, bo to one najbardziej pracują podczas treningu. Dzięki takim zajęciom nabierzesz gracji ruchów, poczujesz się lżejsza i bardziej kobieca. A w dodatku się odprężysz i zrelaksujesz.
Strala joga
To nowoczesne podejście do tradycyjnej jogi, które narodziło się w ostatnich latach w Nowym Jorku. Za oceanem na ten rodzaj wykonywania asanów nazywa się również "Sexy Slim Yoga". Teraz zajęcia stworzone przez modelkę i joginkę Tarę Stiles można znaleźć również w Polsce. Strala joga opiera się głównie na czterech założeniach: elastyczności ciała, sile i witalności oraz spokoju. Asany wykonywane przy dynamicznej, nowoczesnej muzyce pozwalają odnaleźć balans w rytmie wielkiego miasta, uczą prawidłowego oddechu i przywracają równowagę. Płynne i niemal taneczne sekwencje równomiernie rozciągają ciało, poprawiają kondycję i wytrzymałość. Strala joga to trening intensywny, więc po zajęciach wyjdziesz dosłownie zlana potem. Ale to się opłaca! Podkręcisz metabolizm, pozbędziesz się stresu, a w dodatku szybko wysmuklisz ciało.
HIIT
High Intensity Interval Training to coś dla tych, którzy chcą w krótkim czasie szybko spalić tkankę tłuszczową. Został opracowany dla profesjonalnych sportowców, by maksymalnie przyspieszyć ich przygotowanie do zawodów. Z czasem pokochali go także amatorzy. Nic dziwnego. Daje trzy razy lepsze efekty w odchudzaniu niż kardio, a w dodatku zajmuje dużo mniej czasu. Pełen trening nie powinien przekraczać 20 minut. Jaka to wygląda? HIIT polega na przeplataniu krótkich intensywnych ćwiczeń (podskoki na skakance, przysiady, pompki) z przerwami na bardziej umiarkowane ćwiczenia kardio (bieżnia, rower). Osoby początkujące zwykle zaczynają od bardzo krótkich 20-sekundowych ćwiczeń na maksymalnym poziomie intensywności, po których następuje 30 sekund odpoczynku. Z czasem, gdy już popracujemy nad kondycją, czas
wykonywania ćwiczeń wzrasta nawet do minuty. HIIT warto trenować pod okiem trenera, który ułoży odpowiedni dla nas plan działania. Dzięki temu schudniesz jeszcze szybciej!
Tabata
Choć trwa tylko cztery minuty, daje większy wycisk niż pół godziny joggingu w parku lub godzina pilatesu. Tabata została opracowana przez dr. Izumi Tabata z National Institue of Fitness Sports w Tokio. Trening ten pierwotnie był przeznaczony dla olimpijczyków, którym zależało na błyskawicznej poprawie formy. Teraz jest popularny w najlepszych klubach fitness na całym świecie. Uwaga ! Tabata jest odpowiednia dla osób o niezłej kondycji, którym aktywność fizyczna nie jest obca na co dzień. To trening bardzo intensywny. Zaczynamy go rozgrzewką i zawsze kończymy rozciąganiem. Ćwiczenia wykonujemy przez 20 sekund, a potem przez 10 sekund odpoczywamy. Robimy 8 takich serii. Najlepsze są pompki, bieg bokserski w miejscu, wyskoki, przysiady z ciężarkami. Tabata to świetny sposób na podkręcenie metabolizmu i jeszcze szybsze spalanie tkanki tłuszczowej.
Slow jogging
Trenerzy prognozują, że slow jogging kulminację popularności osiągnie właśnie w 2016 roku. To idealny wybór, jeśli tradycyjne bieganie jest dla ciebie zbyt dużym wysiłkiem, a monotonne spacery cię nudzą. Metodę bardzo powolnego truchtu wymyślił profesor Hiroaki Tanaka z Uniwersytetu w Fukuoce. Według niego, bieganie o tempie niższym niż szybki marsz przynosi genialne korzyści dla zdrowia i to bez żadnych szkód, jak na przykład kontuzje i przetrenowanie. Jeśli będziemy trenować w ten sposób codziennie przez 30 minut szybko wysmuklimy ciało, ujędrnimy je, a w dodatku poprawi się nasze samopoczucie. Trenując w ten sposób nie obciążasz stawów. Pod warunkiem, że nauczysz się dobrej techniki. Najważniejsza zasada? Gdy biegniesz, musisz pamiętać, by nie obciążać pięty, tylko lądować na całej stopie.
Marta Rowicka/ Kobieta WP