Blisko ludzi57-letnia Amerykanka urodziła dziecko. "Dlaczego nie?"

57‑letnia Amerykanka urodziła dziecko. "Dlaczego nie?"

Barbara Higgins, 57-letnia nauczycielka z New Hampshire, w ten weekend urodziła chłopca. Higgins i jej mąż Kenny Banzhoff przeżyli wcześniej stratę swojej 13-letniej córki.

Ma 57 lat i została mamą
Ma 57 lat i została mamą
Źródło zdjęć: © Facebook
oprac. KBŁ

30.03.2021 08:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nauczycielka z New Hampshire stała się jedną z najstarszych matek w Stanach Zjednoczonych. Barbara Higgins ma 57 lat i w minioną sobotę przywitała na świecie synka.

– Pokonaliśmy przeciwności – powiedział jej mąż, Kenny Banzhoff. – Jestem z niej taka dumny.  Higgins twierdzi, jej trzecia ciąża była "łatwa" dzięki dobrym genom i aktywnemu trybowi życia. Kobieta przez całe życie uprawiała sport. Mało tego, podnosiła ciężary aż do dnia, w którym zaczęła rodzić. Zanim jednak zobaczyła swoje dziecko, przeżyła ogromną tragedię.

Higgins i Banzhoff w 2016 r. musieli pożegnać ukochaną córkę. – Molly miała 13 lat, miała niezdiagnozowanego guza mózgu i nagle zmarła – wyjaśniła Barbara.  

57-latka została matką 

W czasie żałoby Amerykankę pochłonęła myśl o ponownym zajściu w ciążę. – Zaczęłam mieć te sny, że chcę mieć dziecko i pomyślałam: "Ok, Barb, to trochę szalone" – opowiadała mediom kobieta. Mąż jednak wcale jej nie wyśmiał, wręcz przeciwnie – był "za".  

Para zdecydowała się w końcu, że spróbuje. Zwłaszcza że znaleźli klinikę in vitro w Bostonie, która chciała podjąć się leczenia Barbary. 57-latka zaszła w upragnioną ciążę.

– Jack jest dziś tutaj, jest na tym świecie i czeka go piękne życie – powiedziała. Zdaje sobie jednak sprawę, że nic nie jest dane raz na zawsze. – Nikt nie rodzi dziecka z całą pewnością, że zobaczy, jak to dziecko rośnie – zaznaczyła.  

Ludziom zastanawiającym się, dlaczego para po pięćdziesiątce postanowiła sprowadzić dziecko na świat, Higgins i jej mąż pytają: "dlaczego nie?". – Nie wiem, co się ze mną stanie za 10 lat, ale kto może to wiedzieć? I dlaczego Jack nie miałby żyć? Bo jestem stara? – dodała Barbara. I wyraziła nadzieję, że jej historia jest inspirująca dla kobiet walczących o zajście w ciążę – przypominając, iż ​​wiek to tylko liczba. 

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (11)